NBA News: Tak Smart dowiedział się o transferze. „Wiedziałem, że to nadejdzie”

Marcus Smart wiedział, że Boston Celtics w pewnym momencie w końcu go sprzedadzą. Myślał jednak, że nastąpi to w następnym sezonie. O wymianie ze swoim udziałem dowiedział się… z internetu, gdy przeczytał wpis Shamsa Charanii, jednego z najlepiej poinformowanych dziennikarzy w NBA.

Pod koniec czerwca trzy kluby: Boston Celtics, Washington Wizards i Memphis Grizzlies dogadały się w sprawie wymiany, w ramach której Kristaps Porzingis trafił do Celtics, a Marcus Smart do Grizzlies.

Grizzlies zamienili Tyusa Jonesa na Marcusa Smarta. Świetny ruch, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że stracili oni swojego dotychczasowego podstawowego obrońcę, Dillona Brooksa.

Ciekawostką jest fakt, że szefostwo Celtics utwierdzało Smarta w przekonaniu, że ten nie zostanie wymieniony. Ostatecznie do transakcji doszło, a sam zawodnik o wszystkim dowiedział się z internetu.

– Po wielokrotnych pytaniach z mojej strony powiedziano mi, że wszystko jest w porządku. Na przykład: „Słyszę plotki, coś się dzieje?” A oni na to: „Nie, jesteś dobry, jesteś dobry, jesteś dobry” A potem przeczytałem wpis Shamsa Charanii na Twitterze i wszystko stało się jasne. Klub później mi o tym powiedział – przyznał Smart w rozmowie z mediami.

– Jeśli mam być całkiem szczery, wiedziałem, że w końcu zostanę sprzedany. Po prostu myślałem, że to będzie następny sezon, bazując na moim kontrakcie i nowej umowie CBA – dodał.

Memphis będzie w dużej mierze polegać na grze Smarcie, bo Ja Morant odsiedzi karę zawieszenia 25 meczów na początku sezonu. Doświadczony koszykarz nie ukrywa, że jest mocno zadowolony z faktu, że oczy kibiców będą zwrócone właśnie na niego.

– Cieszę się, że jestem w organizacji, która mnie chce i widzi we mnie wielką wartość. Jestem więc zachwycony i gotowy do działania – zaznaczył.