NBA News: Sochan (w końcu) wraca do gry! Jego słowa mogą zaskoczyć
W nocy z piątku na sobotę polskiego czasu Jeremy Sochan ponownie pojawi się na parkietach NBA. Kibice Spurs po raz ostatni oglądali go w akcji 22 marca. Później zmagał się z urazem kolana. 20-letni zawodnik zabrał głos na temat zmian, które zaszły w sprawie „load managment”.
Dziennikarz Tom Orsborn, który jest świetnie zorientowany w realiach Spurs, poinformował, że Jeremy Sochan wystąpi w najbliższym spotkaniu swojej drużyny z Miami Heat (początek 1:30 polskiego czasu – noc z piątku na sobotę).
„To będzie pierwszy występ Sochana od czasu, gdy 22 marca w Milwaukee zdobył 13 punktów, 6 zbiórek i 3 asysty w 23 minuty. Później opuścił dziewięć meczów z powodu bólu kolana. Zabrakło go także w Lidze Letniej” – napisał na portalu „X” (kiedyś „Twitterze”).
– Dawno nie grałem w żadnym meczu. Nie mogę się doczekać momentu, gdy pojawię się na parkiecie – powiedział Sochan.
(kursy z dnia 13.10.2023)
Polak zabrał także głos na temat zmian, które zaszły w sprawie „load managment”. Będą duże kary dla klubów, które będą oszczędzały swoich zawodników. W nowej umowie CBA znalazł się np. zapis, żeby być branym pod uwagę do nagród indywidualnych, trzeba będzie wystąpić w minimum 65 meczach.
Okazuje się, że Jeremy Sochan nie miałby nic przeciwko zostaniu pierwszym zawodnikiem w Spurs, który od sezonu 2009/2010 (DeJuan Blair to osiągnął) rozegrałby wszystkie 82 mecze w sezonie zasadniczym.
– Myślę, że powinna obowiązywać kultura grania w każdym meczu, w jakim się da. Jeśli twoje ciało nie jest sprawne w 100 procentach, to zrozumiałe, że nie grasz. Ale jeśli jesteś zdrowy i w dobrej formie, to nie rozumiem, dlaczego masz nie rozegrać 82 meczów lub tylu meczów, ile możesz – zaznaczył Sochan.