NBA News: LeBron szczerze o przyszłości: Kiedy emerytura? Czy zmieni klub?

Mecz Gwiazd 2024 nie był porywającym widowiskiem i pewnie szybko o nim zapomnimy. Był jednak dobra okazją, by zebrać gwiazdy NBA w jednym miejscu i dopytać je o pewne sprawy. Przed Meczem na konferencji prasowej pojawił się LeBron James i zdecydowanie był on w nastroju do rozmów. Poruszył kilka ciekawych kwestii.

Podstawowe pytanie było proste: Co dalej? Dziennikarze zapytali 39-letniego już LeBrona Jamesa o to, czy w przyszłym roku dalej będziemy mogli go oglądać w barwach Lakers:

„Jestem Jeziorowcem, jestem i byłem bardzo szczęśliwy będąc członkiem zespołu przez 6 ostatnich lat i mam nadzieję, że tak zostanie. Nie mam jednak odpowiedzi na to, ile to jeszcze lat potrwa, albo w jakiej koszulce będę grał. Mam nadzieję, że będą to Lakers. To świetna organizacja. Ale zobaczymy.”

– LeBron James

Poruszono też kwestię tego, jak wyglądać będzie zakończenie kariery przez Jamesa:

„Zapytano mnie o to kilka dni temu: Zamierzasz zrobić trasę pożegnalną, czy zrobisz to bardziej w stylu Tima Duncana? No i jestem tak 50-50, będę szczery. No bo czasem myślę sobie, że tym wszystkim fanom, którzy towarzyszyli mi w tej podróży przez ponad dwie dekady, należy się, żeby dać im te momenty w każdym z miast. Wydaje się to spoko. Ale z drugiej strony, nigdy nie byłem świetny w odbieraniu wszystkich tych pochwał. To dziwne uczucie. Więc nie wiem jeszcze jak to się skończy, ale niebawem się skończy. Z pewnością niebawem się skończy.”

– LeBron James

LeBron odniósł się też do raportu Adriana Wojnarowskiego z ESPN, według którego w Trade Deadline właściciele Lakers i Warriors mieli rozmawiać o potencjalnym transferze Jamesa. Według samego zainteresowanego, nie miał on pojęcia o tego rodzaju negocjacjach:

„Właściwie to usłyszałem o tym dopiero wtedy, kiedy Wy wszyscy. Czasem są rozmowy, które odbywają się za zamkniętymi drzwiami, o których nawet nie wiesz. Myślę, że kiedy rozmowy nie staną się rzeczywistością, to wtedy Cię w nie wprowadzają. Ale nigdy do mnie to nie doszło.”

– LeBron James

Przyszłość LeBrona w NBA wiązana jest ściśle z koszykarską karierą jego syna, Bronny’ego Jamesa. LeBron sam bowiem przyznawał kiedyś, że jego celem jest zagranie w jednej drużynie z synem. Grający na uniwersytecie USC

19-letni Bronny może przystąpić do draftu 2024, jednak… Niekoniecznie musi to być dobry pomysł. Przewidywania ekspertów dają mu szansę na zostanie wybranym pod koniec drugiej rundy draftu, bądź zupełnie pomijają go w swoich przewidywaniach. Sugeruje się, że kolejny rok na uczelni może poprawić jego notowania. Pytanie, czy niemal 40-letni LeBron może sobie pozwolić na poczekanie jeszcze rok:

„To jego decyzja, to decyzja młodego. Przejdziemy przez cały ten proces. Wciąż jest w trakcie sezonu. Przed nim turniej Pac-12… Musimy rozważyć wszelkie opcje, ale zamierzamy zostawić decyzję młodemu.”

– LeBron James