NBA News: LeBron James zmienia numer na koszulce – już po raz czwarty w karierze!
LeBron James od przyszłego sezonu nie będzie grał już z numerem 6 na plecach. Wraca on po raz kolejny do koszulki z numerem 23 – informację tę podał dla ESPN agent LeBrona Jamesa, Rich Paul.
LeBron na przestrzeni całej kariery grał tylko z dwoma numerami, jednak ich historia i tak jest dość zawiła. Z numerem 23 – jak przystał na prognozowanego wtedy następcę Michaela Jordana – LeBron grał już w trackie swojej przygody licealnej. Z tym numerem grał też od początku swojej kariery w NBA, w barwach Cleveland Cavaliers. Sytuacja zmieniła się dopiero przy okazji przejścia do Miami Heat, gdzie numer 23 jest zastrzeżony z uwagi na szacunek do Michaela Jordana. Wówczas LeBron przerzucił się na numer 6:
„Myślę po prostu, że to, co Michael Jordan zrobił dla tej gry, musi być docenione. Nie byłoby LeBrona, Kobe Bryanta, Dwyane Wade’a, gdyby nie Michael Jordan. Nie może stać się on logo NBA, ale skoro tak jest, to coś innego musi być zrobione. Czuję, że żaden gracz NBA nie powinien nosić numeru 23. Rozpocznę petycję i zachęcam każdego do jej podpisania. Jeśli ja nie zamierzam nosić numeru 23, to nikt inny też nie powinien.”
– Lebron James, 2009
W 2014 roku LeBron James wrócił do Cleveland Cavaliers, wracając przy okazji do numeru 23. Ten sam numer nosił jeszcze przez dwa pierwsze sezony w barwach Lakers, zanim przyszedł Anthony Davis. Wówczas wrócił do numeru 6, by umożliwić Davisowi grę z jego dotychczasowym numerem, taki miły gest. Davis nie skorzystał i gra z numerem 3. LeBron jednak przez kolejne dwa lata grał z 6 na plecach. Do teraz.
Skąd taka decyzja LeBrona? Agent Rich Paul wspomina o uhonorowaniu zmarłego rok temu Billa Russella, który grał właśnie z numerem 6. LeBron przez rok ponosił jeszcze ten numer, po czym się go zrzeka. Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby w rzeczywistości chodziło o sprzedaż koszulek. Biznes is biznes.
NBA to nie tylko walka o mistrzowskie tytuły – to przede wszystkim walka o to, by klub na siebie zarabiał. Lakers, oprócz nieskończenie wysokiego potencjału marketingowego, są ostatnio na fali wznoszącej także pod względem sportowym. W zeszłym sezonie zagrali w Finałach Konferencji. Obecnie bukmacherzy prognozują, że poprawią swój bilans w sezonie regularnym o 5 zwycięstw: