NBA News: Fatalne zachowanie kibiców Bulls, łzy wdowy po Jerrym Krause
Chicago Bulls jako organizacja zapoczątkowała instytucję pod nazwą Ring of Honor – ma ona na celu uhonorowanie ważnych postaci w historii klubu. Minionej nocy, w przerwie meczu przeciwko Golden State Warriors, zaprezentowano pierwsze uhonorowane postaci. Znalazła się tam cała drużyna z sezonu 1995/96, która wykręciła rekordowy wówczas bilans 72-10 i zdobyła mistrzostwo NBA, oraz ówczesny generalny manager, Jerry Krause.
Kiedy na telebimie pojawił się Jerry Krause, spiker wypowiedział jego imię… Kibice zgromadzeni w hali zaczęli głośno buczeć. Reprezentująca zmarłego w 2017 roku Krausego jego żona, Thelma Krause, nie potrafiła ukryć przejęcia zaistniałą sytuacją. To bardzo smutny obrazek:
Jerry Krause był generalnym managerem Chicago Bulls w latach 1985-2003 i jest architektem największych sukcesów w historii organizacji. To on odpowiedzialny jest za zbudowanie drużyny, która sięgnęła najpierw po jeden, a potem po drugi three-peat, ostatecznie sięgając po 6 tytułów mistrzowskich. Dlaczego kibice na jego nazwisko reagują buczeniem?
To skomplikowane. Już w latach 80′ Michael Jordan podważał decyzje Jerry’ego Krause, przez lata będąc z managerem w personalnym konflikcie. Michael Jordan, jako koszykarska żywa legenda, ma wpływ na kształtowanie opinii: Historię piszą zwycięzcy. Z licznych biografii, czy autobiografii Jordana – na czele z popularnym serialem The Last Dance – wyłania się obraz Jerry’ego Krause jako człowieka nieprzyjemnego, despotycznego i egocentrycznego. Michael Jordan, który kochał robić sobie wrogów, jednego uczynił sobie z generalnego managera własnego zespołu.
Podążając za narracją Michaela Jordana, kibice dziś Jerry’ego Krause nienawidzą. Nienawidzą człowieka, który zbudował największe sukcesy w historii organizacji.
Wiecie co? Może narażę się niektórym hardkorowym fanom z lat 90′, ale Michael Jordan też był dupkiem. Czy to oznacza, że należy mu się wybuczenie? Jordan przynajmniej żyje – za Jerry’ego Krause oberwała przed tysiącami kibiców wdowa po nim. Coś okropnego.