NBA News: Antetokounmpo sfrustrowany obroną Bucks
Kapitalny występ Giannisa Antetokounmpo nie wystarczył Milwaukee Bucks do pokonania Houston Rockets. „Greek Freak” nie był zadowolony z defensywy swojego zespołu. Drużyna po raz kolejny straciła sporo punktów (112).
Antetokounmpo był wyjątkowy, kończąc mecz z 48 punktami i 17 zbiórkami. Damian Lillard (18 punktów, 9 asyst) i Khris Middleton (10 punktów, 5 asyst) trafili tylko 8 z 25 rzutów, w tym 1 z 13 rzutów z dystansu. Bucks przegrali po raz trzeci w czterech ostatnich meczach.
– Ofensywnie wyglądaliśmy całkiem nieźle, ale należy pamiętać, że nie zawsze to tak będzie wyglądało. Mamy wpływ za to na grę w obronie, a tej – po raz kolejny – nie było. Rockets robili co chcieli: dostawali się do pomalowanego, rzucali trójki i mieli zbiórki ofensywne. To nie byli Milwaukee Bucks. To nie było to, kim chcemy być – powiedział Grek.
Lepszą wersję Bucks – w meczu z Rockets – widzieliśmy w drugiej połowie, gdy zespół odrobił 16 punktów straty.
– Wygraliśmy obie kwarty. Wyszliśmy tam i rywalizowaliśmy. Sprawiliśmy, że rywale mieli znacznie trudniej. Tak właśnie musimy grać – zaznaczył.
– Musimy być lepsi. Nie możemy polegać tylko na naszej ofensywie, myśląc, że każdej nocy zdobędziemy 130-140 punktów. To nie działa w ten sposób – podkreślił.
Po meczu „Greek Freak” dał wszystkim do zrozumienia, że sprawy nie idą w dobrym kierunku dla Bucks.
– Ławka musi być lepsza, liderzy zespołu muszą być bardziej wokalni, musimy oddawać więcej rzutów, musimy lepiej bronić, musimy mieć lepszą strategię, musimy być lepsi. Mamy cztery miesiące na poprawę, więc zobaczymy, gdzie zajdziemy – zaznaczył.
Bucks z bilansem 25:11 zajmują drugie miejsce w Konferencji Wschodniej.