NBA: Durant kontra Curry? Kings z nowym trenerem z wizytą w Los Angeles
Golden State Warriors – Phoenix Suns
Bieżące rozgrywki to istna huśtawka nastrojów dla kibiców Suns i Warriors. Obie drużyny z bilansem 15-15 znajdują się na granicy miejsc promowanych awansem do play-in tournament. Optymizmem napawać może fakt, że tabela Konferencji Zachodniej jest bardzo ciasna i od piątych Clippers dzielą ich tylko dwie porażki. W sobotni wieczór do San Francisco przyjadą Suns na czele z będącym w wyśmienitej formie Kevinem Durantem. Dla Warriors kluczowe będzie to czy do składu wróci Stephen Curry i Draymond Green. Obj weterani w piątek dostali wolne na podładowanie baterii.
Na co warto postawić?
Obie ekipy w tym spotkaniu sezonie się tylko raz. Pod koniec listopada w Phoenix górą byli gospodarze. Dziś będzie trudno o powtórzenie tego rezultatu. Przez kontuzje wyłączeni z gry pozostają Devin Booker i Grayson Allen. Pod znakiem zapytania stoi również występ Jusufa Nurkica, który został wyrzucony z piątkowego meczu z Mavericks za wymianę ciosów z Naji Marshallem. Póki co nie wiadomo jakie liga wyciągnie konsekwencje wobec obu zawodników. Warriors plasują się aktualnie na 10. miejscu pod względem ilości punktów zdobywanych przez ich oponentów. Kurs na to, że w meczu padnie mniej niż 220 punktów wynosi w Superbet 1,92.
Los Angeles Lakers – Sacramento Kings
W piątkowe popołudnie przez gabinety Kings przeszło tornado. Drużyna z Sacramento przegrała piąty mecz z rzędu, czego konsekwencją okazało się zwolnienie trenera. Mike Brown był związany z drużyną ze stolicy Kalifornii od sezonu 2022/23. Tymczasowym trenerem Kings został Doug Christie, który od trzech sezonów pełnił funkcję asystenta Browna. O efekt nowej miotły nie będzie łatwo, bo na debiut z nowym trenerem przypadnie wizyta w Staples Center. Lakers wygrali 4 z ostatnich 5 spotkań. Co więcej, mierzyli się z Kings w tym sezonie trzykrotnie i za każdym razem wychodzili z potyczki zwycięsko. Światełkiem w tunelu dla Kings jest prawdopodobna absencja Anthonego Davisa i LeBrona Jamesa. Z drugiej zaś strony z chorobą boryka się wciąż Domantas Sabonis i jego występ również stoi pod znakiem zapytania.
Na co warto postawić?
Pomimo rozczarowującej dyspozycji Kings, w świetnej formie jest ostatnio De’Aron Fox. Lider Kings w ostatnich dwóch tygodniach notuje średnio 27 punktów, 6 asyst i 1 przechwyt. W ofercie forBET znajdziemy Bet Architekt. Kurs na to, że Fox w starciu z Lakers zaliczy co najmniej 20 punktów, 5 asyst i 1 przechwyt wynosi 2,05.