Mike D’Antoni priorytetem dla Houston Rockets

Mike D’Antoni priorytetem dla Houston Rockets

Z końcem obecnego sezonu wygasa kontrakt Mike’a D’Antoniego z Houston Rockets. Według najnowszych doniesień jednak, władze Rakiet są bardzo zainteresowane jego przedłużeniem.

Takie informacje są nieco zaskakujące. Zeszłego lata bowiem D’Antoni rozmawiał na temat nowej umowy z Rakietami, lecz Daryl Morey nie chciał zaoferować szkoleniowcowi kontraktu dłuższego niż na jeden sezon. Na to z kolei zgodzić nie chciał się Mike, przez co przerwano wszelkie pertraktacje. Negocjacjom na pewno też nie pomogła wcześniejsza decyzja o nie przedłużeniu umowy z dosłownie całym sztabem szkoleniowym D’Antoniego.

Tym samym niemal pewna wydawała się zmiana trenera po obecnym sezonie, a w mediach regularnie pojawiały się nazwiska potencjalnych zastępców Mike’a. Jednak przed kilkoma dniami Daryl Morey kategorycznie zaprzeczył wszelkim plotkom w tej sprawie podkreślając, że utrzymanie obecnego trenera będzie dla niego najważniejsze:

„To prawdopodobnie nasz numer 1 na liście priorytetów po sezonie. Wszystkich najważniejszych graczy mamy podpisanych, więc powrót Mike’a jest obecnie najistotniejszy.”

Wpływ na to z pewnością ma bardzo dobra postawa Rakiet. D’Antoni świetnie poradził sobie z licznymi wyzwaniami, jakie postawił przed nim Morey. Względnie efektywne sparowanie duetu Harden/Westbrook i boiskowe sukcesy w ekstremalnie niskich ustawieniach należy w dużej mierze przypisywać właśnie D’Antoniemu.

Sam trener nie chce na razie dyskutować na temat swojej przyszłości, chcąc w stu procentach poświęcić się serii przeciwko LA Lakers, w której Houston nie jest bez szans:

„To jest zbyt ważny moment na to, żeby rozpraszać się czymś innym. Ten zespół przeszedł naprawdę wiele. Ja także przeszedłem sporo, chociaż w nieco inny sposób. Chodzi o to, czego dokonaliśmy w trakcie tego sezonu, jaki zespół zbudowaliśmy i dokąd doszliśmy. Teraz to jest najważniejsze.”

Sytuacji w Houston bardzo uważnie przyglądają się w Indianie. Według ligowych insiderów to właśnie D’Antoniego upatrzyli sobie włodarze Pacers, którzy widzą w nim idealnego kandydata na nowego szkoleniowca.

Źródło: Youtube.com/MLG Highlights