Michael Beasley przenosi się do Chin

Nie udało się i tym razem. Michael Beasley po raz kolejny nie znalazł uznania w oczach trenerów NBA i żegna się z ligą, przenosząc się tym samym do chińskiej CBA.

Beasley podpisze kontrakt z Guangdong Southern Tigers. Umowa będzie obowiązywać do końca sezonu w CBA, czyli zaledwie dwa miesiące. Adrian Wojnarowski jednak zaznaczył, że Mike zarobi w tym czasie konkretną sumkę:

Skrzydłowy nie jest w Chinach postacią anonimową, a wręcz przeciwnie. B-Easy występował już bowiem w barwach Shanghai Sharks i Shandong Golden Stars. Tam zapisał się w historii ligi, zdobywając MVP ligi dla zagranicznego zawodnika w 2016 roku. Ponadto w 2015 roku zdobył MVP Meczu Gwiazd z rekordowym dorobkiem 59 punktów. Rok później jeszcze wyśrubował ten rekord zaliczając 63 punkty, 19 zbiórek i 13 asyst, także zgarniając MVP. Przy tych wynikach nawet NBA All-Star Game wygląda dobrze.

Niestety, skrzydłowy nie był w stanie przekuć swoich chińskich sukcesów na chociażby przyzwoitą grę w prawdziwej lidze. W obecnym sezonie w barwach Lakers zagrał zaledwie 26 spotkań notując 7 pkt i 2 zb. Dlatego też bez żalu LAL oddali go do Clippers przy okazji trade deadline. Jerry West nie miał w planach współpracy z 2 pickiem draftu 2008 i tak po raz kolejny Mike ląduje w Chinach. Tym razem już chyba na dobre, z korzyścią dla wszystkich.

A oto skrót najlepszych akcji Michaela w barwach Jeziorowców:

https://www.youtube.com/watch?v=Ah0Vpeu7Ubc

Źródło: Youtube.com/piotrekzprod