Marcin Gortat odrzucił propozycję Milwaukee Bucks

Marcin Gortat odrzucił propozycję Milwaukee Bucks

Najczęściej kiedy podajemy informacje, to pochodzi ona od któregoś ze sprawdzonych dziennikarzy zza oceanu. Tym razem jest jednak inaczej – informacja zaczerpnięta jest z polskich mediów. Jest to oczywiście zrozumiałe, gdyż chodzi o naszego rodaka, Marcina Gortata.

Według Karola Waśka z Przeglądu Sportowego, Marcin Gortat odrzucił w ostatnich dniach propozycję kontraktu od klubu z NBA. Klubu nie byle jakiego, bo tego z najlepszym obecnie bilansem w tabeli czyli Milwaukee Bucks.

Od czasu zwolnienia Marcina przez Clippers na koniec Trade Deadline, niewiele było plotek o tym, gdzie może trafić Gortat. Nie było głosów o tym, który zespół może być zainteresowany jego usługami, ale szybko pojawiła się informacja o tym, jakim klubem zainteresowany jest sam Gortat. Polski center jest bardzo przywiązany do myśli o grze dla Golden State Warriors. Na tym etapie kariery, na którym znajduje się Marcin, jego celem jest – jak sam zapewnia – walka o tytuł mistrza NBA. Największe szanse na tego typu sukces rzeczywiście zapewnia GSW.

Nie jest jednak tak, że pozostałe zespoły w stawce się nie liczą – Bucks mają na ten moment realne szanse na wejście do Finałów NBA i powalczenie z Warriors, choć oczywiście nie w roli faworyta. Poza tym w Milwaukee Marcin mógłby liczyć na regularne minuty w rotacji za Brookiem Lopezem, natomiast w Golden State oprócz DeMarcusa Cousinsa są też młodsi Kevon Looney i Jordan Bell, którym trener Steve Kerr wolałby pewnie dać szansę zamiast zatrudniać weterana na tej pozycji.

źródło:YouTube/Los Angeles Clippers

Gortat obecnie przebywa w Orlando, gdzie grał na starcie kariery i gdzie ma dom. Według doniesień, Polakowi się nie śpieszy – jeśli w tym sezonie nie pojawi się interesująca go oferta, podobno jest gotów spędzić resztę rozgrywek na przysłowiowym „bezrobociu”, w oczekiwaniu na start przyszłego sezonu:

„Swoje lata już mam, ale czuję się naprawdę świetnie fizycznie i gdybym sam był swoim agentem, mocno bym się polecał do Golden State Warriors.”

Marcin Gortat kilka dni temu skończył 35 lat – na parkietach NBA spędził 12 sezonów, w międzyczasie grając raz w Finałach NBA, oraz później przez wiele lat będąc podporą playoffowego zespołu Washington Wizards. W czasie obecnego sezonu rozegrał 47 spotkań w barwach Clippers, notując w tym czasie najsłabsze od czasów gry dla Magic 5 punktów i 5,6 zbiórki na mecz.