LeBron zamierza aktywnie rekrutować tego lata

LeBron zamierza aktywnie rekrutować tego lata

LeBron James próbował poprawić sytuację Lakers na boiskach NBA i nie do końca się to udało. Teraz zamierza pomóc swojej drużynie w rekrutacji. Tym razem się powiedzie?

Podpisanie LeBrona Jamesa tego lata miało odmienić Los Angeles Lakers i zrobić z nich kandydata do mistrzostwa. Tymczasem po raz 6 z rzędu, Jeziorowcy przedwcześnie kończą sezon.

The Chosen One ma tego dosyć. Walczył o tytuł w Cleveland Cavaliers, a w wielkich LA Lakers ma zaczynać wakacje w kwietniu? Nic z tych rzeczy. LBJ zapowiada swój aktywny udział w procesie rekrutacyjnym tego lata:

„Nigdy nie grałem w ligi fantasy. Wiem, że będę tak aktywny jak tylko to możliwe, żeby nasza sytuacja uległa poprawie. W końcu przyszedłem tutaj zwyciężać. Oczywiście, żeby tak się stało potrzebujemy wzmocnień. Mamy okazję stać się silniejszą drużyną. Na rynku jest wielu graczy, którzy mogą pomóc naszej organizacji.”

LeBron zdaje sobie sprawę, że czas ucieka i jeśli teraz nie dojdzie do konkretnych wzmocnień, wkrótce może być już za późno:

„Dla mnie to lato jest absolutnie kluczowe. Lakers jako organizacja są nieśmiertelni, ale dla mnie osobiście to będzie bardzo ważny offseason, ponieważ chcę walczyć o tytuł i to od zaraz.”

W ostatnim czasie, a w tym sezonie już w szczególności, słychać coraz głośniejsze głosy mówiące o tym, że czołowi wolni agenci nie chcą grać razem z LeBronem. Jeśli to prawda, to sytuacja Lakers robi się fatalna. LBJ jednak wyśmiał takie spekulacje:

„Oho, mają mnie. Tak naprawdę jestem bardzo spokojny o to. Jestem przekonany, że inni zawodnicy chcą ze mną grać. Nie mam żadnych wątpliwości.”

Czyżby LeBron wiedział już coś, czego my nie wiemy? W końcu po ostatnim meczu przeciwko Warriors rozmawiał chwilę z KD. W dodatku, o zgrozo, zasłaniał przy tym usta, żeby nikt nie zrozumiał. Pamiętacie, że podobną rzecz robił w zeszłym sezonie przy okazji spotkania przeciwko Lakers i Lonzo? Durant w Lakers confirmed!

Nawet jednak jeśli chcą grać z nim, to niekoniecznie chcą być częścią jego zespołu. O ile samo dzielenie parkietu z LeBronem z pewnością jest świetną sprawą, o tyle bycie w jednym teamie z Jamesem zawsze sprowadza najlepszych nawet graczy do roli drugoplanowej. Ponadto wielu zawodników myśli w perspektywie długofalowej, a czy zachęcająca jest wizja długoletniej współpracy z obecnym zarządem Lakers, tym bardziej kiedy odejdzie LBJ?

Oby LeBron odniósł większe sukcesy przy sportowej rekrutacji niż przy filmowej. Jak bowiem donosi Brian Windhorst, LBJ mimo swoich starań nie potrafił do tej pory skutecznie przekonać żadnego z topowych graczy do udziału w Space Jam 2.

https://www.youtube.com/watch?v=RNrfmELnqoE

Źródło: Youtube.com/FreeDawkins