Kuzma wchodzi na rynek wolnych agentów; wszystkie Player Options na sezon 2023/24

Przed nami draft, przed nami Offseason. Mam wrażenie, że duża część fanów – paradoksalnie – właśnie ten etap lubi najbardziej. Transfery, roszady kadrowe, nowe kontrakty. Nowe, ekscytujące. Offseason, okienko transferowe w trakcie sezonu, pierwsze mecze drużyn w nowych składach – statystyki sugerowałyby, że to najbardziej Was interesuje. Szczerze? Nie dziwi mnie to jakoś bardzo.

Wciąż nie wiemy do końca, jak wyglądać będzie tego lata rynek wolnych agentów. Tego dowiemy się w pełni dopiero wtedy, kiedy wszyscy zawodnicy posiadający opcje w kontrakcie, zadecydują, czy z niej skorzystać.

W ostatnich dniach dowiedzieliśmy się chociażby, że ze swojej opcji wartej 27,6 miliona dolarów zrezygnował Draymond Green i wejdzie on na rynek jako niezastrzeżony wolny agent. Kwestia pozostania w Warriors – tylko na nowym kontrakcie – wciąż jest jednak otwarta. Danilo Gallinari, po całym sezonie opuszczonym z powodu kontuzji, podjął swoją wartą 6,8 miliona dolarów opcję i jeszcze przez rok będzie zawodnikiem Celtics.

Wizards

Teraz poznaliśmy decyzję Kyle’a Kuzmy, która nie jest koniec końców zaskakująca. Dotychczasowy zawodnik Wizards zrezygnował z 13 milionów dolarów, by wejść na rynek wolnych agentów, gdzie nie dość, że dostanie więcej, to najpewniej od drużyny, która – w przeciwieństwie do Wizards – będzie o coś walczyć. Kuzma z miejsca staje się jedną z ciekawszych postaci na rynku wolnych agentów.

Zostając jeszcze w stolicy, wciąż formalnie nie znamy za to decyzji Kristapsa Porzingisa. Kilka dni temu mieliśmy doniesienia, że Łotysz zamierza skorzystać z wartej 36 milionów dolarów opcji na przyszły sezon. Było to jednak przed transferem Bradley’a Beala. Jeśli Porzingis rzeczywiście skorzysta z opcji, jego transfer z wchodzących w przebudowę Wizards będzie nieunikniony. Może on z opcji zrezygnować i poszukać nowej, dłuższej umowy gdzieś indziej. Pieniędzy zbliżonych do 36 milionów dolarów za rok jednak nigdzie raczej nie dostanie. Czekamy więc na oficjalną informację.

Sixers

Z zawodników, których decyzja waży najwięcej, jest oczywiście James Harden. Praktycznie codziennie pojawiają się nowe doniesienia o tym, czy przychyla się on do pozostania w Sixers, czy może jednak wolałby wrócić do Houston. Niezależnie od tego, gdzie zechce grać, jest decyzja o podjęciu opcji w kontrakcie. Nie wiemy tego jeszcze oficjalnie, ale najprawdopodobniej Harden zrezygnuje z wartej 35,6 miliona dolarów opcji, by podpisać nową, dłuższą umowę. Czy będzie to umowa z Sixers, czy z Rockets, czy jeszcze z innym klubem: czas pokaże.

Sixers mają jeszcze dwóch graczy z opcjami w umowach. Danuel House skorzysta ze swojej, wartej 4,3 miliona dolarów. Nie wiadomo natomiast, jaką decyzję podejmie Montrzezl Harrell, któremu przysługuje opcja wysokości 2,7 miliona. Biorąc pod uwagę słaby w jego wykonaniu sezon, prawdopodobnym jest, że skusi się na te pieniądze.

Raptors

Sporo w kontekście opcji gracza w działo się w kontraktach zawodników z Toronto Raptors. Wiemy już od jakiegoś czasu, że z opcji wartej 22,8 miliona dolarów zrezygnował Fred VanVleet i będzie on wolnym agentem. Tego samego oczekiwano od Gary’ego Trenta Jr., natomiast ku zaskoczeniu wszystkich, ten skorzysta ze swojej opcji. Zarobi więc za sezon 2023/24 należne mu 18,7 miliona dolarów i nadal będzie zawodnikiem Raptors. O ile oczywiście nie zostanie wytransferowany. Z zawodników Raptors z opcją w kontrakcie jest jeszcze Otto Porter Jr., który skorzystał ze swojej opcji wartej 6,3 miliona.

Bucks

Opcjami w umowach dysponuje dwóch zawodników Bucks. Pierwszym z nich, kluczowym, jest Khris Middleton, który może wziąć 40,3 miliona dolarów za przyszły sezon i… Najpewniej tego nie zrobi. Według doniesień Michaela Scotto z HoopsHype, oczekuje się, że Middleton odrzuci opcję, by podpisać z Bucks nowy kontrakt opiewający na około 130 milionów dolarów za 4 lata. Dla Bucks to odrobinę więcej kasy do wydania w te wakacje, a dla Khrisa zabezpieczenie na przyszłość.

Jest jeszcze Jevon Carter, który ma prawo wziąć 2,2 miliona dolarów. Nawet jeśli chciałby zostać w Milwaukee, gdzie pełni istotną rolę, to może zrezygnować z opcji i najpewniej liczyć na wyraźnie większe pieniądze.

Nuggets

Mistrzowie mają w składzie jednego zawodnika z opcja gracza i jest nim Bruce Brown. jeden z kluczowych elementów mistrzowskiej układanki. To, że zrezygnuje z zaledwie 6,8 miliona dolarów, by poszukać lepszej umowy, jest praktycznie pewne. Zawodnik zarzekał się jednak, że chce zostać w Denver. Trudno się dziwić. Pytanie ile pieniędzy Denver jest mu w stanie zaoferować, płacąc już ponad 20 milionów czterem różnym graczom.

Jazz

Tu sytuacja jest ciekawa. Jazz to zespół w głębokiej przebudowie, szukający przede wszystkim młodego talentu. Zachowanie weteranów z zeszłego sezonu nie będzie ich priorytetem. Dla weteranów może nie być z kolei priorytetem gra w przebudowujących się Jazz. Tak więc Jordan Clarkson może zrezygnować z opcji wartej 14,2 miliona, Talen Horton-Tucker z opcji wartej 11 milionów, a Rudy Gay z opcji wartej 6,4 miliona dolarów. Spokojnie mogą liczyć na rynku na sumy zbliżone lub większe i to w zespołach, które dadzą im grę o coś więcej. Z opcji wartej 2,5 miliona skorzystał z kolei Damian Jones.

Knicks

Opcją zawodnika dysponuje Josh Hart, który po transferze z Blazers zaprezentował się kapitalnie, zwłaszcza w Playoffach. Choć nie ma więc jeszcze żadnych konkretnych doniesień, można chyba śmiało przypuszczać, że nie zadowoli się wartą 12,9 miliona dolarów opcją i poszuka większej kasy na rynku. Sam zresztą mówił w rozmowie dla BleacherReport na początku miesiąca, że taka najpewniej będzie jego decyzja.

Heat

W Miami jest jeden zawodnik z opcja gracza i jest nim Victor Oladipo. Przysługuje mu 9,4 miliona dolarów, z których najpewniej skorzysta. Przy jego problemach zdrowotnych – które wykluczyły go chociażby z tegorocznych Playoffów – stawiają go w fatalnej pozycji negocjacyjnej. Nie dostanie na rynku takich pieniędzy. Musi podjąć opcję i Heat będą musieli martwić się tym, czy poszukać kupców na jego schodzącą umowę, czy dać mu jeszcze szansę.

Bulls

W Chicago jest dwóch zawodników z opcjami, obaj mają do podniesienia 3,3 miliona dolarów. Są to Derrick Jones i Andre Drummond. Doniesienia sugerują, że obaj swoje opcje wykorzystają.

Warriors

Oprócz Draymonda Greena, w zespole Warriors opcją dysponuje też Donte DiVincenzo. Zarząd klubu na pewno chciałby, żeby zawodnik wziął 4,7 miliona dolarów i został zawodnikiem GSW – pozwoliłoby to zyskać gracza bez wykorzystywania MLE czy innych myczków dla drużyn przekraczających salary cap. Tak się najpewniej nie stanie. Według doniesień Yossi Gozlana z HoopsHype sprzed miesiąca, DiVincenzo zrezygnuje z opcji i poszuka dłuższej umowy. Niekoniecznie dużo wyższej: może on rozpatrzyć maksymalną możliwą ofertę od Warriors, która wynieść mogłaby około 23 miliony za 4 lata (około 5,7 miliona rocznie). Pytanie oczywiście, czy inne kluby nie zaoferują wyraźnie więcej.