Kosmiczna nieskuteczność Nets, dobre mecze Bagley’a, Hardena, Giannisa

Kosmiczna nieskuteczność Nets, dobre mecze Bagley’a, Hardena, Giannisa

Pistons poczuli wiatr w żaglach, spuszczając łomot Nuggets, Nets spudłowali wszystkie możliwe trójki świata, a Giannis, Bagley i Harden zagrali wielkie mecze.


Nuggets (37-16) – Pistons (23-19) – 103:129

Hawks (18-35) – Wizards (22-31) – 137:129

Bucks (39-13) – Nets (28-27) – 113:94

Pacers (34-19) – Pelicans (23-31) – 109:107

Rockets (31-22) – Suns (11-44) – 118:110

Spurs (32-23) – Kings (28-25) – 112:127


Anthony Davis, który zmagał się z kontuzją palca, został już dopuszczony do treningów. Jako że są to treningi z drużyną Pelicans, z której oświadczył, że chce odejść – sytuacja w szatni może być nieco niezręczna. Davis oczywiście w meczu z Pacers nie zagrał i zakończył się on porażką, choć mało brakowało, a Pelicans odrobiliby straty w końcówce. Na 5 sekund przed końcem Ian Clark zmniejszył stratę do trzech punktów celnym layupem. Na 2 sekundy do końca Jrue Holiday dostał szanse na oddanie dwóch rzutów wolnych, więc musiał celowo spudłować drugi, licząc na celną dobitkę. Nie udało się jednak zebrać piłki zawodnikom Pels.

Pacers do zwycięstwa poprowadził przede wszystkim Darren Collison, który zdobył 22 punkty i 6 asyst, trafiając kilka kluczowych koszy w końcówce. Z ławki dodatkowo 16 punktów i 13 zbiórek dodał świetny w tym sezonie Domantas Sabonis. Dla Pelicans świetny mecz znów rozegrał Jahlil Okafor, autor 25 punktów i 13 zbiórek. O triple-double otarł się Jrue Holiday z dorobkiem 19 punktów, 11 zbiórek i 9 asyst.


To, co stało się w meczu Nuggets z Pistons było… Niespodziewane. Zespół z Detroit zrobił na liderze konferencji zachodniej blowout, przez całe spotkanie systematycznie zwiększając przewagę (nie licząc przegranej pierwszej kwarty). Pistons Pistons byli w tym meczu znacznie skuteczniejsi (54.5% – 44,6%), oraz zdecydowanie lepsi na deskach (53:32). Nuggets w końcu wyglądali jak zespół, w którym kilku graczy pierwszej piątki jest kontuzjowanych.

https://www.youtube.com/watch?v=KFkfrMeHIbo

źródło:YpuTube/FreeDawkins

To była noc Andre Drummonda – zdobył 27 punktów, 12 zbiórek, 3 asysty i 3 bloki, trafił 12/14 rzutów z gry i zdecydowanie wygrał bezpośredni pojedynek z Nikolą Jokiciem. Drugą gwiazda tego spotkania był Stanley Johnson, któremu wpadały rzuty. Wchodząc  z ławki na 24 minuty zdobył 21 puntów i 7 zbiórek,  trafiając 4/5 zza łuku i 7/10 z gry w ogóle.

Dla Nuggets 20 oczek zdobył rezerwowy Trey Lyles. W pierwszej piątce obok siebie zagrali Nikola Jokic i Mason Plumlee. Ten drugi zdobył 15 punktów, 11 zbiórek i 6 asyst, ale trafił tylko 3/8 z linii rzutów wolnych. Jokic zdobył 18 oczek.


Bucks bardzo pewnie pokonali Nets, sukcesywnie zwiększając prowadzenie w czasie trwania meczu. Giannis rozegrał kolejny mecz na swoim wysokim poziomie, zdobywając 30 punktów, 15 zbiórek, 9 asyst i 3 bloki. Żołnierz uniwersalny. Drugim strzelcem Bucks okazął się Malcolm Brogdon, który zdobył 16 punktów i 8 zbiórek, ale mógł się też pochwalić najwyższym w drużynie wskaźnikiem plus/minus na poziomie +21. Bucks trafili co prawda tylko nieco ponad 25% trójek (Bledsoe 1/7, Brogdon 2/7, Wilson 2/6), ale to nic – Nets trafili swoich trójek tylko 12%.

https://www.youtube.com/watch?v=eDJDPa_4FA4

źródło:YouTube/FreeDawkins

To, jak pudłowali Nets z dystansu było niewiarygodne. D’Angelo Russell rozegrał niezłe spotkanie na 18 punktów i 5 asyst i był zdecydowanie najlepszym graczem Brooklynu, a trafił tylko 2/6 z dystansu. Shabazz Napier na przykład, który zagrał w pierwszym składzie jako rzucający obrońca, zdobył 15 punktów i nie trafił żadnej z oddanych 10 trójek. Słownie jego skuteczność wyniosła 0/10. Niewiele gorsi byli koledzy – Rodions Kurucs trafił 1/6, Trevon Graham i Theo Pinson trafili 1/5, a reszta… reszta nic nie trafiła.

Był to z resztą najprawdopodobniej efekt karmy za tę reakcję na pudło Giannisa:


Harden po raz kolejny rozegrał świetny mecz, w którym to jego Rockets pokonali na wyjeździe Suns. Nie był to może blowout, ale Rakiety przez cały czas trwania spotkania były na prowadzeniu, kontrolując przebieg rozgrywki. James Harden zdobył 44 punkty, 8 zbiórek i 6 asyst, a na linii rzutów wolnych był w tym meczy tylko 11 razy. Wsparcie dla Brody stanowił Chris Paul – autor 18 punktów, 5 zbiórek, 4 asyst i 5 przechwytów – ale też Kenneth Faried, który uzbierał 17 punktów i 14 zbiórek.

https://www.youtube.com/watch?v=G9SvsXy4L2A

źródło:YouTube/FreeDawkins

Devin Booker nie wybijał się dziś na tle kolegów, jednak można go usprawiedliwić urazem ścięgna udowego. Spędził on na boisku 33 minuty i zdobył 19 punktów, 7 zbiórek i 5 asyst. Więcej, bo 25 oczek, zdobył Josh Jackson. Z ławki kolejne 23 punkty dorzucił Kelly Oubre.

https://twitter.com/HoustonRockets/status/1092629093525250053


Wizards dokonali czegoś niezwykłego – pozwolili rzucić Hawks aż 137 punktów, przy czym Trae Young zdobył ich tylko 10, bo trafił zaledwie 2/13 swoich rzutów. Mimo 1/6 zza łuku Younga, skuteczność Hawks za trzy sięgnęła w tym meczu 48,8%. Dwucyfrową ilość punktów zdobyło aż 9 graczy Atlanty. Najwięcej, bo aż 21, zdobył Taurean Prince. Kolejne 19 dodał Kevin Huerter, a po 16 zdobyli rezerwowi – Omri Spellman i Vince Carter.

Wizards też swoje punkty zdobyli, ale było ich w ostatecznym rozrachunku nieco mniej. Bradley Beal zdobył ich 27, dodając 6 zbiórek i 6 asyst, Jeff Green dorzucił 26, a Trevor Ariza kolejne 25. Dobry mecz zagrał też Tomas Satoransky, który przy zaledwie 4 rzutach z gry zdobył 11 punktów, 7 zbiórek i 9 asyst.


Kings odnieśli ważne zwycięstwo nad jednym ze swoich bezpośrednich rywali w tabeli konferencji zachodniej. Udało im się dosyć pewnie pokonać Spurs po świetnym meczu Marvina Bagley’a III. Debiutant wszedł z ławki na 30 minut i zdobył 24 punkty, 12 zbiórek, 4 asysty i 3 bloki. De’Aaron Fox zdobył 20 punktów, dodając 6 zbiórek i 6 asyst.

https://www.youtube.com/watch?v=GkbZ9E76JWI

źródło:YouTube/FreeDawkins

Dla Spurs 24 punkty zdobył DeMar DeRozan, a 22 punkty i 9 zbiórek dodał LaMarcus Aldridge. Zabrakło jednak Ostrogom głębi składu, jaką mogli się w tym meczu pochwalić Kings. Marco Belinelli trafił zaledwie 1/7 za trzy, Patty Mills był w tym aspekcie niewiele lepszy, trafiając 2/8 zza łuku.