Kolejny transfer Czarnych! Powrót po latach
Czarni Słupsk są w ostatnich dniach najbardziej aktywną drużyną na rynku transferowym w ORLEN Basket Lidze. Klub zakontraktował właśnie trzeciego nowego zawodnika. Jest nim Michał Nowakowski, który wraca do Słupska po dziewięcioletniej przerwie. Jego nazwisko było bardzo wysoko na liście życzeń Mantasa Cesnauskisa.
Do Lorena Jacksona i Alexa Steina (jego transfer zostanie ogłoszony za kilka dni) dołącza kolejny nowy zawodnik. To Michał Nowakowski, który ostatni sezon spędził w Kingu Szczecin. Z tym zespołem zdobył wicemistrzostwo Polski, rywalizował też w elitarnych rozgrywkach Basketball Champions League.
Wiemy, że trener Mantas Cesnauskis bardzo chciał współpracować z 36-letnim skrzydłowym. Jego nazwisko było bardzo wysoko na liście życzeń szkoleniowca ze Słupska. Cesnauskis ceni jego umiejętności i chce mu dać dużą rolę w zespole. Na dodatek Czarni byli bardzo konkretni w rozmowach, przedstawiając mu korzystną ofertę finansową.
Wstępne zainteresowanie Nowakowskim wyraziła także Arka Gdynia. Ze strony gdyńskiego klubu nie padła jednak żadna konkretna oferta, dlatego zawodnik nie chciał czekać i związał się umową z Czarnymi, którzy bardzo nalegali na szybkie załatwienie sprawy. Nie było za to żadnego zainteresowania ze strony Twardych Pierników Toruń.
36-letni Nowakowski ma być ważną częścią słupskiego zespołu, łącząc grę na dwóch pozycjach: niskiego i silnego skrzydłowego. W minionych rozgrywkach koszykarz średnio na parkiecie spędzał 15 minut, zdobywając w tym czasie 5.6 pkt na mecz. Teraz ma znacznie częściej pojawić się na boisku.
Warto odnotować, że Nowakowski wraca do Słupska po dziewięcioletniej przerwie. Grał tu w latach 2012/2015, zdobywając brązowy medal w 2015 roku. Został bardzo dobrze zapamiętany przez kibiców, którzy zawsze witali go owacyjnie, gdy przyjeżdżał do Gryfii z inną drużyną. Nowakowski dobrze pasuje do słupskiego klimatu. To zawodnik waleczny, który zawsze oddaje serce na boisku.
W przyszłym tygodniu szefowie Czarnych Słupsk mają poinformować o kolejnych transferach.