Klay Thompson wyrzucony, świetny mecz Doncicia na nic, kłopoty Clippers
Klay Thompson został minionej nocy wyrzucony z boiska po dwóch przewinieniach technicznych. To pierwszy raz w jego trwającej już 12. rok karierze. Dacie wiarę? Ten spokojny, ułożony Klay Thompson? Niestety wdał się on w zbyt zażartą dyskusję z Devinem Bookerem:
DET – WAS – 99:120
DAL – NOP – 111:113
LAC – OKC – 94:108
GSW – PHX – 105:134
Devin Booker niewiele zrobił sobie z uwag Klay’a Thompsona (cokolwiek mu tam powiedział). Lider Suns zdobył 34 punkty, 7 asyst i 3 przechwyty, prowadząc Suns do wysokiej wygranej nad obrońcami tytułu:
Steph Curry grał dobry mecz – do przerwy. W sumie zdobył 21 punktów, 7 zbiórek i 8 asyst, ale po zmianie stron trafił tylko 3/10 rzutów z gry. Właśnie w trzeciej kwarcie, po zmianie stron, Suns odjechali Warriors na 20 punktów.
Poboczną historią tego meczu jest występ rezerwowego centra Phoenix Suns. Jock Landale – bo o nim mowa – z ławki zagrał 22 minuty, zdobywając w tym czasie 17 punktów, 7 zbiórek i 2 bloki, kończąc z drugim najlepszym w zespole wskaźnikiem plus/minus na poziomie +27:
New Orleans Pelicans do meczu z Dallas Mavericks przystąpili bez Brandona Ingrama, bez Ziona Williamsona i bez Herba Jonesa, a więc trzech zawodników pierwszej piątki. Mimo wszystko byli w stanie odnieść zwycięstwo. Co prawda dopiero po zaciętej końcówce, ale w takich warunkach wygrana musi smakować jeszcze lepiej. Nie udałoby się to pewnie, gdyby nie dzień konia Trey’a Murphy’ego III, który przez 36 minut trafił wszystkie 8 rzutów z gry, w tym 4 z dystansu, zdobywając łącznie 22 punkty i 5 zbiórek:
Luka Doncic trafił 16/30 (!) rzutów z gry, zdobył 37 punktów, 11 zbiórek i 7 asyst, przekraczając tym samym granicę 7000 punktów zdobytych na przestrzeni kariery w NBA. Co z tego, że mu wpada, skoro poza nim, Christianem Woodem (23 punkty) i Spencerem Dinwiddie (24 punkty) reszta zespołu trafiła łącznie 9/27 rzutów z gry, co dało w sumie 27 oczek:
Pamiętacie Los Angeles Clippers z zeszłego sezonu? Bez Kawhi Leonarda, bez Paula George’a byli w stanie powalczyć o Playoffy i wygrywać z teoretycznie mocniejszymi rywalami. Dziś ci sami Clippers – bez Kawhi Leonarda i Paula George’a – polegli przeciwko tankującym Thunder. Po wyrównanej pierwszej połowie, Thunder w trzeciej kwarcie odjechali na 25 punktów, głównie za sprawą Shaia Gilgeous-Alexandra, który właśnie w tej odsłonie zdobył 13 ze swoich 33 punktów:
Ivica Zubac stwierdził natomiast, że 8 sekund przed końcem kwarty to idealny moment na rzut oddany z własnej połowy boiska:
Oprócz tego niezrozumiałego zagrania, Zubac zagrał jednak niezły mecz na 10 punktów, 14 zbiórek i aż 7 bloków:
Washington Wizards wysoko ograli Detroit Pistons, nawet pomimo problemów z plecami Bradley’a Beala, który w 20 minut zdobył skromne 13 punktów. Na posterunku był jednak Kyle Kuzma, który pomimo s(nie)skuteczności 0/5 za trzy zdobył najlepsze w zespole 25 punktów: