King poszedł va banque, grube transfery! To główny kandydat do złota?
Właściciel Krzysztof Król zaszalał z transferami na finiszu okna transferowego. Do Kinga trafiło dwóch zawodników, którzy są znani na rynku europejskim, obaj są też z wysokiej półki finansowej. W kuluarach mówi się o kontraktach w wysokości około 20 tys. dolarów miesięcznie. Zespół ze Szczecina ma w tym momencie na papierze potężny skład. Najmocniejszy w Polsce?
Już od jakiegoś czasu mówiło się o tym, że King Szczecin będzie chciał wzmocnić skład dwoma zawodnikami: obwodowym i podkoszowym. Z naszych informacji wynika, że pierwszymi wyborami byli Chris Clemons i Devonte Upson. King mocno z nimi negocjował, ale ostatecznie ten pierwszy trafił do Francji, a podkoszowy (były gracz Startu i Arki) wybrał ofertę z Kosowa.
Trener Arkadiusz Miłoszewski był zmuszony ponownie wrócić na rynek transferowy. Sprawę centra udało się dość szybko sfinalizować. Do Szczecina trafił Michale Kyser, który w przeszłości grał w Basketball Champions League, a ostatnio występował w lidze tureckiej. Zawodnik nie miał jednak tam płacone na czas, na dodatek drużyna była w fatalnym położeniu pod względem wynikowym i dlatego postanowił zmienić pracodawcę.
Nie jest też tajemnicą, że jego agent wynegocjował mu bardzo dobre warunki kontraktu (miesięczne wynagrodzenie około 20 tys. dolarów + premia za mistrzostwo).
– Chcę pomóc Kingowi zdobyć mistrzostwo Polski. To jest cel numer jeden. Nie ukrywam, że moim indywidualnym celem jest to, by być najlepszym graczem podkoszowym w ORLEN Basket Lidze. Będę do tego dążył, ale priorytetem jest walka o złoty medal. Po to przyleciałem do Polski – mówił w rozmowie z serwisem „Z Krainy NBA”.
W niedzielę King sfinalizował drugi transfer (ogłoszenie tuż po zwycięstwie nad Zastalem Zielona Góra). Szczecinianie toczyli rozmowy z kilkoma graczami, wybór ostatecznie padł na Matta Mobley’a, 29-letniego gracza, który ostatnio bez większego powodzenia grał we francuskim Nancy.
W Kingu wierzą, że zawodnik w Szczecinie wróci na dobre tory i pokaże najlepszą wersję siebie. To zawodnik, który w przeszłości grał w mocnych klubach – m.in. Casademont Zaragoza (Hiszpania), Ratiopharm Ulm (Niemcy) czy Dijon Basket (Francja). W tym ostatnim zespole grał razem z Davidem Bremblym, który jest obecnie zawodnikiem Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski.
– To gracz o dużych umiejętnościach. Jeśli będzie w formie, to na pewno pomoże Kingowi – mówi nam David Brembly.
Jego wartość kontraktu też – podobnie jak w przypadku Kysera – opiewa na wysoką kwotę (mniej jednak niż 20 tys. dolarów miesięcznie). Nie jesteśmy tym zdziwieni, bo to gracz z wysokiej półki, choć po przejściach. W środowisku też mówi się o jego niełatwym charakterze. Trzeba go umiejętnie prowadzić i dać mu sporo wolności w grze. Przed trenerem Miłoszewskim z pewnością niełatwe zadanie.
– To gracz, który wzmocni nasz obwód. Przede wszystkim nasze rozegranie, kozłowanie oraz grę pick&roll. To zawodnik z bardzo dobrym CV, grał w dobrych klubach w silnych ligach. Prześwietliliśmy wszystkie za i przeciw w jego kontekście. Rozmawialiśmy z jego byłymi trenerami w Dijon, Frankfurcie czy Zaragozie. Dostaliśmy dużo informacji zwrotnych. To zawodnik głodny sukcesów. Chce wrócić na dobrą ścieżkę w swojej karierze. W ostatnim klubie, Nancy mu się nie wiodło. W Szczecinie chcemy go odbudować – podkreśla Arkadiusz Miłoszewski.
Sam zawodnik też bardzo optymistycznie podchodzi do rozdziału pod tytułem: „King Szczecin”.
– Mój jedyny cel to wygrywanie i wywalczenie kolejnego tytułu mistrzowskiego. Kibicom mogę powiedzieć, że jestem gotowy dać wam radość i ekscytującą koszykówkę. Możecie spodziewać się, że zawsze dam z siebie wszystko dla was, dla siebie i dla całego zespołu – zaznacza Amerykanin.
King – transferem Mobleya – zamknął skład na najważniejszą część sezonu. Jego przyjście oznacza, że któryś z obecnych koszykarzy Kinga straci minuty i miejsce w rotacji. Kto: Matczak? Żołnierewicz? Woodson? Szczecinianie dysponują w tym momencie potężną, 12-osobową rotacją. Skład na papierze robi ogromne wrażenie. King wyrasta na głównego kandydata do zdobycia mistrzostwa Polski.