Kevin Durant w roli środkowego Brooklyn Nets

Wielkimi krokami zbliżają się pierwsze spotkania Brooklyn Nets, a co za tym idzie także powrót Kevina Duranta. Jak się okazuje na dwukrotnego MVP Finałów czekają nie tylko nowi koledzy na parkiecie, lecz także całkiem inna niż dotychczas rola. Jak potwierdził sam zawodnik, w tym roku możemy spodziewać się jego występów w roli środkowego:

„Jestem pewien, że trener będzie mnie używał na wiele różnych sposobów. Na pewno będę grał na pozycjach 4 i 5 przy niskich ustawieniach. W innych okolicznościach będę wyprowadzał piłkę z naszej połowy, także muszę być gotowy na każde okoliczności.„

KD podkreślił jednak, że Nets nie planują przykładać do tego za dużej wagi, a Steve Nash preferuje koszykówkę bez wyraźnego podziału na pozycje.

Durantula do tej pory nie miał jeszcze okazji zagrać jako środkowy w NBA. Zdecydowaną większość swojej kariery spędził w roli niskiego skrzydłowego, chociaż w barwach Warriors często wychodził na pozycji numer 4. Mierzący oficjalnie 208 centymetrów KD zwykle dobrze sobie radził w walce podkoszowej, zatem wystawienie go na środku nie powinno być zaskoczeniem, szczególnie w dzisiejszej koszykówce.

Wiele jednak zależy od tego, jak Durant będzie sobie radził po kontuzji zerwania Achillesa, której doznał w Finałach 2019 roku. Skrzydłowy przyznał, że zbliżające się przedsezonowe spotkania przeciwko Celtics i Wizards będą dla niego prawdziwym testem.

Jak myślicie, w jakim stopniu Kevin Durant będzie w stanie w tym sezonie nawiązać do swojej dyspozycji sprzed kontuzji?