Joel Embiid stchórzył? Nie stawił się na mecz z Jokiciem
Minionej nocy mieliśmy obejrzeć pojedynek dwóch głównych kandydatów do nagrody MVP – bezpośrednie starcie Nikoli Jokicia z Joelem Embiidem. To święto, bo w koniec końców rzadko oglądamy ich pojedynki. Ostatni raz Panowie zmierzyli się w styczniu i wtedy, w Filadelfii, Embiid był górą. Tym razem… Embiid się nie stawił. To o tyle podejrzane, że zaczął już regularnie grać w back-to-backach, ostatni raz przesiedział mecz miesiąc temu, a tu akurat na pojedynek z Jokiciem…
MIL – DET – 126:117
DAL – IND – 127:104
HOU – NYK – 115:137
PHX – UTA – 117:103
PHI – DEN – 111:116
NOP – POR – 124:90
MIN – SAC – 119:115
CHI – LAC – 112:124
Bez Joela Embiida nie udało się Sixers odnieść zwycięstwa. Górą byli Nuggets, prowadzeni przez (oczywiście) Nikolę Jokicia, który zagrał bardzo dobry mecz na 25 punktów, 17 zbiórek i 12 asyst. Na szczęście pomimo nieobecności Embiida siadły typy zarówno na niej niż 26 punktów Jokicia, jak i na wygraną drugą kwartę Sixers.
Cały czas jednego zwycięstwa brakuje Sacramento Kings, żeby oficjalnie, matematycznie zagwarantować sobie pierwsze Playoffy od 2006 roku. Tym razem lepsi okazali się od nich Timberwolves, bez Karl-Anthony’ego Townsa, który po trzech meczach po powrocie z kontuzji musiał przystopować.
Wolves po wyrównanych trzech kwartach bardzo dobrze poradzili sobie w ostatniej odsłonie, w której błyszczał zwłaszcza Jaden McDaniels. To wtedy zdobył 7 ze swoich 20 punktów – w tym punkty kluczowe dla losów meczu:
Wspomniany McDaniels był najlepszym strzelcem zespołu w tym meczu, ale aż siedmiu koszykarzy zdobyło przynajmniej kilkanaście oczek:
De’Aaron Fox robił co mógł, żeby wygrać to spotkanie:
Pamiętacie jeszcze, jak Russell Westbrook i Pat Beverley trafili razem do Lakers i z największych wrogów stali się nagle dobrymi przyjaciółmi? Dziś Panowie są już w innych miejscach i ich znajomość chyba też jest już w innym miejscu:
Ostatecznie Clippers ograli Bulls w meczu, w którym 22 punkty, 7 zbiórek i 6 asyst zdobył Kawhi Leonard. Z pomocą przyszli mu Nicolas Batum (24 punkty, 5 asyst) oraz Eric Gordon (22 punkty, 3 asysty):
Jak on to znalazł?
Luka Doncic w końcu, po serii 4 porażek, poprowadził Mavericks do zwycięstwa. W wygranym starciu z Pacers zdobył 25 punktów, 7 zbiórek i 6 asyst:
JaVale McGee ma już swoje lata i mógł stracić trochę atletyzmu, ale nie stracił potwornie długich ramion:
Phoenix Suns poradzili sobie z Utah Jazz, a do sukcesu poprowadził ich Devin Booker z linijką 24 punktów, 7 zbiórek i 5 asyst:
Immanuel Quickley był najlepszym zawodnikiem Knicks w wysoko wygranym meczu z Rockets. Zdobył najlepsze w karierze 40 punktów, dokładając 9 asyst i tylko 1 stratę. Świetny występ:
Giannis Antetokounmpo i Jrue Holiday odpoczywali i nie pojawili się w meczu z Pistons, który mimo wszystko udało się Bucks wygrać. Temat dźwignął Khris Middleton, zdobywając 34 punkty, 8 zbiórek i 5 asyst:
Brandon Ingram kontynuuje dobrą passę. Tym razem jego 29 punktów, 6 zbiórek i 4 asysty dały Pelicans wygraną z Portland: