James Harden odpowiada krytykom

James Harden odpowiada krytykom

Styl gry Jamesa Hardena wzbudza wiele kontrowersji. Szczególnie dyskusyjne jest jego wymuszanie fauli, a także kwestia kroków. W tej drugiej sprawie, Brodacz postanowił po raz kolejny zabrać głos.

James Harden to jeden z najlepszych ofensywnych zawodników w lidze. Jego talenty do zdobywania punktów są nieocenione, a krycie go to prawdziwy koszmar dla obrońców. Jednakże zdaniem wielu, Broda powinien zdobywać w meczu co najmniej kilka punktów mniej. Powód? Broda regularnie robi kroki przy swoich zwodach.

Sam zawodnik jest już zmęczony tymi oskarżeniami, tym bardziej, że bardzo rzadko ten błąd jest mu odgwizdywany:

„Jestem zmęczony tym wszystkim. Słuchaniem, że to kroki od zawodników, trenerów, hejterów, fanów. Przywyknijcie do tego, bo to nie zniknie szybko z ligi.”

Co więcej, Harden uważa się za swoistego pioniera, który rewolucjonizuje ligę:

„Tylko dlatego, że wygląda to dziwnie, albo inaczej niż wszyscy się przyzwyczaili, to nie znaczy, że jest złe. Na tym polega bycie odkrywcą. Na tym polega zmienianie gry. Musicie to jakoś przeżyć i mieć nadzieję, że pewnego dnia Wasi ulubieni zawodnicy też zaczną z tego korzystać.”

Z tym odkrywaniem i zmienianiem gry, James ma poniekąd rację. Z jego powodu bowiem, NBA postanowiła uściślić zasady dotyczące kroków w kwestii stepbacków i eurostepów.

Źródło: Streamable.com

Podwajamy powitalny bonus od PZBUK – nawet 500 zł

Jak zawsze, murem za swoim zawodnikiem stoi także Mike D’Antoni:

„NBA powiedziała jasno i wyraźnie każdemu z trenerów, że to nie są kroki. Bo taka jest prawda. Mam nadzieję, że dzięki temu wreszcie inni trenerzy przestaną narzekać, a wy w prasie zrozumiecie, że nie jest to błąd.”

Jak to zwykle bywa, prawda leży pośrodku. Z jednej strony spora część stepbacków Hardena jest całkowicie prawidłowa i legalna, lecz z drugiej, Brodacz bardzo często nagina zasady w coraz to bardziej bezczelny sposób:

Źródło: Twitter.com/BleacherReport

Źródło: Youtube.com/CliveNBAParody

I jakby nie patrzeć, takich zagrań nie można zakwalifikować inaczej niż właśnie jako kroki. Niestety, Harden to jedna z czołowych gwiazd NBA i trzeba przywyknąć do tego, że kogoś kto przynosi tyle zysków, sędziowie darzyć będą sporą taryfą ulgową, ze szkodą dla kibiców i samej gry.