Gordon Hayward chce opuścić Boston Celtics

Gordon Hayward chce opuścić Boston Celtics

3 sezony Gordona Haywarda w barwach Boston Celtics nie były usłane różami, ale jak wiemy były wypełnione przez kontuzje. Szczególnie debiutancki mecz otwarcia sezonu 2017-18 z Cleveland Cavaliers i koszmarna kontuzja kostki na pewno będzie tym, który zapamięta najmocniej.

W międzyczasie jego rola została jeszcze bardziej zredukowana poprzez rozwój Jaysona Tatuma i Jaylena Browna. Tym samym skrzydłowy Celtów nie do końca spełnił pokładane w nim oczekiwania przy podpisywaniu z nim umowy 3 lata temu.

W czasie offseasonu 2017 Hayward podpisał z Celtami kontrakt 3+1 warty blisko 128 milionów $. Na przyszły sezon ma zapisaną opcję gracza wartą ponad 34 miliony $, z której może skorzystać. Wszystko wskazuje na to, że gracz Celtics najprawdopodobniej skorzysta ze swojej opcji na najbliższy sezon i będzie chciał sprawdzić czy znajdą się chętni, którzy będą chcieli go zatrudnić. Jak powiedział w ostatnich dniach Ryen Russillo z The Ringer:

„Słyszałem, że Gordon Hayward chce odejść, ale nie jestem pewien czy zamierza wziąć pieniądze. Raczej nie odjedzie z zespołu, do czasu aż będzie bezpiecznie wiedział, że się dogada z klubem lub też nie”

Gdyby jednak Hayward wszedł w ostatni rok swojego kontraktu, na pewno powróciłby na kolejny rok do Celtics zanim zostałby wolnym agentem. Mógłby w międzyczasie być wytransferowany lub podpisać przedłużenie kontraktu z Celtami. Jednakże Celtics nie będą mieli zbyt wiele pieniędzy na kolejny długoletni kontrakt dla swojego skrzydłowego a tym bardziej na podpisanie większej gwiazdy. Wysokie kontrakty w zespole mają Kemba Walker i Jaylen Brown.

Trzeba także myśleć o nowej umowie dla Jaysona Tatuma, która wejdzie w życie od sezonu 2021-22.

Jeśli jednak Gordon skorzysta ze swojej opcji i wypowie ostatni rok umowy, będzie miał szansę podpisać umowę z innym zespołem, dołączając do niego na zasadzie sign-and-trade lub też będzie mógł spróbować negocjować nową, długoterminową umowę z Celtics.

Z perspektywy tego roku wygląda jednak na to, że Hayward nie będzie próbował wykorzystać swojej opcji. Nie ma szans by na nowej umowie zespół dał mu 34 miliony lub więcej, a lista zespołów z takimi pieniędzmi dla niego jest stosunkowo krótka. Dla skrzydłowego Celtów bycie za opcją otwartego testowania rynku wydaje się po prostu bez sensu, zwłaszcza po formie jaką ostatnio prezentował.

Z kolei dziennikarze ESPN Zach Lowe i Bobby Marks donoszą, że agent Haywarda Mark Bartelstein po cichu obserwuje sytuację, by zobaczyć co będzie najlepszym wyborem dla jego klienta i czy uda się podpisać długoletnią umowę w innym zespole. W podcascie dla ESPN Marks sugerował, że jest szansa by Hayward i jego agent poszli drogą Ala Horforda. Rok temu Horford niespodziewanie podjął swoją 30 milionową opcję w Bostonie i podpisał 4-letni kontrakt z 76ers, gwarantujący mu 109 milionów $. To był właściwy ruch dla Horforda, który miał 33 lata, stając się wolnym agentem w zeszłym roku. Dziennikarze ESPN podkreślają, że Hayward szuka podobno zespołu, z którym zwiąże się nową kilkuletnią umową. W marcu skrzydłowy skończył 30 lat.

Wiele zespołów na pewno ma oczywiste obawy związane z historią kontuzji Haywarda w ostatnich latach. Jednak sam zawodnik ma łatwiejszy czas na podpisanie dłuższej umowy w czasie tegorocznego offseason niż w przyszłym roku. Spodziewamy się, że kolejny sezon będzie krótszy, co będzie skutkowało zmniejszeniem salary cap zespołów. Dodatkowo wolna agentura w przyszłym roku będzie wypełniona większymi nazwiskami.

Podpisanie Haywarda w 2017 roku było wielkim wydarzeniem, ale wszyscy pamiętamy co stało się później. Za skrzydłowym jest jednak całkiem solidny sezon, w którym uzyskiwał 17.5 punktu, 6.7 zbiórki i 4.1 asysty na mecz. Zagrał w 52 spotkaniach. W tym czasie doznał kilku kontuzji w tym skręcenia kostki, wstrząśnienia mózgu i na koniec kontuzji stopy. Nie był to więc dla niego szczęśliwy sezon.

Był też  zasadniczo czwartą opcją zespołu w ataku tuż za Tatumem, Walkerem i Brownem. Nie dziwi więc fakt, że Hayward chciałby być bardziej ważniejszy w drużynie i być co najmniej drugą opcją w ataku.

Wydaje się więc, że Hayward skorzysta z opcji, w końcu 34 miliony to dużo pieniędzy i one mogą być w tym miejscu ważniejsze niż jego dalsza przyszłość w Bostonie.

Na tę chwilę z plotek transferowych znamy co najmniej jeden zespół zainteresowany podpisaniem Haywarda, jeśli zdecyduje się on podjąć opcję zawodnika na ostatni sezon. Chętni na niego są Indiana Pacers.

A wy gdzie ewentualnie widzielibyście Gordona Haywarda, gdyby opuścił Boston Celtics?

https://www.youtube.com/watch?v=IsLrPkLz5yI

źródło: YouTube/Boston Celtics