Dwight Howard chce być jak Draymond Green
Dwight Howard z największego dominatora ligi stał się mięsem transferowym. Środkowy nie poddaje się jednak i zamierza podjąć kolejną próbę odbudowy.
Z pewnością nie tak miała się potoczyć kariera środkowego. Miał być następcą Shaqa i kolejnym wielkim dominatorem. I choć Dwight miał sezony w których był czołowym zawodnikiem ligi, to było ich zdecydowanie za mało. Od kilku lat natomiast kariera Howarda to już tylko równia pochyła.
Center jednak każdego roku zapowiada mocne postanowienie poprawy, zapewniając, iż się zmieni i w nowym sezonie zobaczymy jego całkiem odmienioną wersję. Nie inaczej jest i teraz:
„Ja już nie mam ego, jest martwe. Musiało się tak stać, żebym mógł zostać tym, kim jestem dzisiaj. Kiedy nauczysz się poświęcać dla drużyny, wszystko wokół zaczyna iść lepiej. Zawsze myślałem, że mam odpowiednie podejście, całe życie ciężko trenowałem, ale nie miałem takiej mentalności jaką mam teraz.”
W jaki sposób tym razem chce to osiągnąć? Jako, że Dwight dawno nie gościł w playoffs, to w tym sezonie miał czas na obserwacje innych zawodników w tej fazie. Po głębszej analizie, jego uwagę przykuł Draymond Green i to na nim chce się wzorować środkowy w nadchodzących rozgrywkach:
„Będę robił cokolwiek zechce mój zespół. Niegdyś nienawidziłem Draymonda Greena i tego jak gra, ale podczas playoffów zaobserwowałem, że wszystko to robi dla zespołu. Jest wszędzie i robi wszystko. Nie widać tego w statystykach, ale każdy może to zauważyć. Chcę być kimś takim jak on.”
Który to już raz słyszymy podobne deklaracje z ust tego zawodnika? Nie ma już chyba na świecie osoby poza Dwightem, która prawdziwie wierzyłaby w te zapewnienia. Najlepiej ujął to dziennikarz ESPN, Tim McMahon:
„W kwestii Dwighta Howarda można zagwarantowac dwie rzeczy każdego lata. Po pierwsze – będzie zmieniał zespół. Po drugie, gdzieś w trakcie offseason pojawi się wywiad, w którym Dwight opowie jak to wreszcie zrozumiał o co chodzi. Już chyba ósmy raz słyszę takie zapowiedzi. Może w lidze BIG3 wreszcie udowodni jak się zmienił.”
Jest jeszcze miejsce dla Dwighta w NBA? Czy może keirunek Chiny, a później właśnie BIG3?
Źródło: Youtube.com/Jon Kroft