DeMar DeRozan na celowniku Lakers

DeMar DeRozan na celowniku Lakers

Przed sezonem wielu fachowców było przekonanych, że jeśli Lakers chcą wygrać tytuł mistrzowski potrzebują trzeciej gwiazdy, która każdego wieczoru zapewni wsparcie duetowi James/Davis. Ostatecznie Jeziorowcy wyprowadzili wszystkich z tego błędu pokonując w finale Miami Heat 4-2. Nie oznacza to jednak, że całkowicie odrzucają pomysł sprowadzenia kolejnej gwiazdy.

Jak donosi Kevin O’Connor z portalu The Ringer, LAL prowadzą wstępne rozmowy z San Antonio Spurs w celu pozyskania DeMara DeRozana. W drugą stronę mieliby na pewno powędrować Kyle Kuzma i Danny Green.

Sama wymiana musiałaby zawierać także innych zawodników, żeby zgadzało się salary cap. DeRozan bowiem zarobi za przyszłe rozgrywki niemal 28 milionów dolarów (jeśli wykorzysta opcję gracza, co jest praktycznie pewne), tymczasem kontrakty Greena i Kuzmy opiewają łącznie na nieco ponad 16 milionów.

Dla Lakers taki trzon wymiany byłby wielką promocją. W zamian za dwóch zadaniowców, którzy nie mają za sobą najlepszego sezonu otrzymaliby potencjalnie najlepszą trzecią opcję w lidze. DeRozan notował w zeszłym sezonie 22 pkt 5,5 zb i 5,6 ast na najlepszej w karierze skuteczności 53,5% z gry. Z drugiej strony jednak, DeMar pozostaje bardzo słabym strzelcem zza łuku i opiera swoją grę głównie na półdystansie. Jak wiadomo spacing w drużynie z Los Angeles jest kluczowy dla ich sukcesów, zatem powstaje pytanie o wpasowanie obrońcy Spurs w układankę Franka Vogela.

Dla samego zawodnika byłby to powrót w rodzinne strony, gdzie mógłby dodatkowo powalczyć o tytuł i to bez presji wynikającej z bycia liderem. Ponadto wreszcie nie musiałby sobie radzić z największym boiskowym koszmarem w jego karierze, czyli LeBronem Jamesem. Tylko te San Antonio nie ma w tym najmniejszego interesu.

W normalnych warunkach nie byłoby opcji, aby Ostrogi zgodziły się na podobną wymianę. I choć wciąż szanse na to są minimalne, to w San Antonio dzieją się ostatnio zastanawiające rzeczy. Najpierw Tim Duncan po zaledwie jednym sezonie porzucił rolę asystenta. Obecnie, jak zauważa O’Connor, wszystkie źródła ligowe są zgodne, że Spurs kombinują coś poważnego, a na rynku znaleźli się już obok DeRozana także LaMarcus Aldridge i Patty Mills. Niewykluczone, że Ostrogi planują wcisnąć reset po ponad 23 latach obecności w górnej połówce ligi.

Nawet jednak jeśli taki jest plan w San Antonio, trudno wyobrazić sobie, że oddają swojego lidera do wieloletnich rywali praktycznie za bezcen. Mimo wszystko warto obserwować losy DeMara DeRozana, bo to wciąż zawodnik mający wiele do zaoferowania:

Źródło: Youtube.com/MaxaMillion711