Clippers wysyłają Rondo i Beverley’a do Grizzlies!
Jak donosi Adrian Wojnarowski z ESPN, Clippers i Grizzlies dokonały wymiany z udziałem czterech zawodników. Do Grizzlies trafi trójka graczy, natomiast do Clippers tylko jeden:
Grizzlies: Rajon Rondo / Pat Beverley / Daniel Oturu
Clippers: Eric Bledsoe
Eric Bledsoe został przez Grizzlies niedawno pozyskany w ramach wymiany z udziałem Jonasa Valanciunasa. Spekulowano na temat jego zwolnienia, natomiast jak widać znaleźli się chętni na przejęcie jego umowy. Pojawia się oczywiście pytanie – dlaczego Clippers wymieniają dwóch rozgrywających za jednego? Chodzi oczywiście o aspekty finansowe. Na tej wymianie klub z Los Angeles nie tylko zaoszczędzi około 30 milionów na podatku od luksusu, ale stworzy też w cap space warty 8,3 miliona dolarów trade exception, który będzie można wykorzystać, by przyjąć kogoś w kolejnej wymianie. Niewykluczone więc, że to nie koniec ruchów Clippers.
Eric Bledsoe nie pierwszy raz zagra w barwach Clippers. To tam zaczynał karierę i tam rozegrał swoje trzy pierwsze sezony. Dopiero po odejściu z Los Angeles do Phoenix na dobre rozwinął jednak skrzydła. 31-letni obecnie zawodnik ostatni sezon spędził jako gracz Pelicans, notując średnio 12,2 punktu i 3,8 asysty – ostatnio słabsze liczby kręcił właśnie w Clippers.
Bledsoe będzie mógł liczyć na regularne minuty w rotacji, kiedy Clippers oddają dwóch znaczących zawodników z pozycji obwodowych. Pat Beverley w czterech sezonach w Los Angeles nieustannie był zawodnikiem wyjściowej piątki, dbając o defensywną prezencję zespołu – nieraz przekraczając granice, często będąc jednak wartością dodaną, co ułatwiał mu rzut za trzy, wpadający regularnie na blisko 40% skuteczności. Pozyskany w zamian Bledsoe tego akurat nie będzie w stanie zaoferować – w ostatnim sezonie trafiał 34%. Rajon Rondo rozegrał w Clippers tylko pół sezonu – trafił do klubu w marcu, w ramach wymiany. W 18 rozegranych spotkaniach zaprezentował się jednak bardzo solidnie, notując z ławki 7,6 punktu, 3,1 zbiórki i 5,8 asysty.
Daniel Oturu trafiający do Grizzlies to z kolei 21-letni center, któremu w swoim debiutanckim sezonie nie udało się na dobre przebić w rotacji Clippers. Wybrany z 33. numerem draftu, mierzący tylko 203 centymetry podkoszowy rozegrał 30 spotkań, spędzając na parkiecie średnio nieco ponad 5 minut na mecz.