Chris Paul i Russell Westbrook celami transferowymi LA Lakers
Wczoraj w nocy zwycięstwem Milwaukee Bucks zakończył się ostatecznie sezon 2020/21. To z kolei oznacza, że wchodzimy w okres, który dla wielu jest zdecydowanie najciekawszy, czyli początek offseason i czas wielkich letnich transferów. Do takich szykują się podobno Los Angeles Lakers.
Nie ma wątpliwości (szczególnie po porażce w pierwszej rundzie), że Lakers tego lata czekają poważne zmiany kadrowe. Najważniejszą pozycją, którą Jeziorowcy chcą wzmocnić jest oczywiście rozegranie. I choć pojawiały się już jakieś nieśmiałe pogłoski o zainteresowaniu Lonzo Ballem, to mówimy tutaj w końcu o Los Angeles, w którym liczba gwiazd musi się zgadzać. Dlatego też na celownik Roba Pelinki trafiły znacznie większe nazwiska.
Marc Spears z portalu The Undefeated przekonuje, że LA Lakers powalczą tego lata o usługi Chrisa Paula. Rozgrywający ma za sobą kapitalne rozgrywki w barwach Phoenix Suns, gdzie po raz pierwszy w karierze zagrał w Finałach. Teraz Paul stoi przed sporym dylematem. Może wykorzystać opcję zawodnika wartą bagatela 44 mln dolarów, a może z niej zrezygnować, aby podpisać nowy, dłuższy kontrakt. Na to właśnie liczą Jeziorowcy, gdzie gra przecież dobry przyjaciel CP3, LeBron James.
Jeśli nawet Chris zdecydowałby się na taki ruch, w grę wchodzi jedynie sign&trade. W drugą stronę według Spearsa mieliby powędrować: Dennis Schroder, Talen Horton-Tucker i Kyle Kuzma. Dla Suns to bardzo lichy pakiet za ich generała, choć z drugiej strony lepsze to, niż odejście rozgrywającego za darmo. Mimo wszystko taki scenariusz na ten moment należy uznać za mało prawdopodobny. Sam zawodnik nie wysyłał dotąd żadnych sygnałów sugerujących chęć odejścia z Arizony, gdzie ma obok siebie młody i już bardzo dobry zespół. Ponadto, CP3 pozostaje w bardzo dobrych relacjach z organizacją, zatem trochę ciężko uwierzyć, żeby nie znalazł ze swoim agentem korzystniejszej dla Suns oferty.
Jeśli nie powiedzie się plan A, LA Lakers odezwą się do Waszyngtonu, gdzie gra Russell Westbrook. Oferta Pelinki miałaby być dokładnie taka sama, jak w przypadku CP3. I w tym wypadku wydaje się, że będzie to zdecydowanie za mało. Tym bardziej, kiedy przypomnimy sobie grę Westbrooka w ostatnich tygodniach sezonu regularnego.
W przypadku Russa dochodzi jednak pytanie o sens takiego transferu dla Lakers. Sparowanie Westbrooka z LeBronem i AD wygląda bowiem racjonalnie tylko w NBA 2k.
Kto ostatecznie będzie podstawowym rozgrywającym Lakers na starcie nowych rozgrywek? Chris Paul, Russell Westbrook, Lonzo Ball, a może Alex Caruso?