Carmelo Anthony chce zakończyć karierę w Knicks

Carmelo Anthony także należy do tegorocznych wolnych agentów. I choć nie wiadomo, gdzie finalnie znajdzie zatrudnienie, jedno jest pewne – Melo chce jeszcze raz założyć koszulkę Knicks zanim powiesi buty na kołku.

Carmelo Anthony wciąż nie potrafi znaleźć klubu. I choć nie ma pewności, że którykolwiek klub w NBA jest nim zainteresowany, to sam Melo podobno ma już upatrzony co najmniej jeden zespół w którym chce zagrać. Są nim dobrze mu znani New York Knicks.

Ian Begley ze SportsNet New York poinformował, że według jego źródeł, skrzydłowy chciałby dołączyć jeszcze do Knicks i to właśnie w tym zespole zakończyć swoją karierę. Begley nie określił, czy Melo chciałby faktycznie wybiec jeszcze na parkiet Madison Square Garden i przyczynić się do kolejnych zwycięstw (lub porażek) NYK, czy preferuje może jakiś 1-dniowy, symboliczny kontrakt, tak jak to zrobił np. Paul Pierce.

Rzekomo w Nowym Jorku nie mieliby nic przeciwko ponownemu nawiązaniu współpracy, lecz w innych okolicznościach. Gdyby Knicks udało się spełnić swoje plany i mieli skład gotowy do walki o tytuł, chętnie usiedliby do rozmów z Carmelo, w ramach uzupełnienia składu. Kiedy natomiast tankują i zamierzają ogrywać młodzież, nie uważają Anthony’ego za najlepszego mentora.

Mimo wszystko to jeszcze jest pieśń przyszłości – sam Carmelo regularnie publikuje nagrania ze swoich wakacyjnych treningów, chcąc pokazać, że wciąż jest w dobrej dyspozycji. Na emeryturę zatem aż tak się nie spieszy. Gdzie zatem może znaleźć pracę?

Begley twierdzi, że większość menadżerów w NBA jest w tym temacie zgodna – kiedy Lakers będą kompletować swój skład na nowy sezon, Anthony otrzyma telefon. Kto wie, może dzięki temu uda mu się nawet zdobyć mistrzowski pierścień?

https://www.youtube.com/watch?v=AwWZtQQk21c

Źródło: Youtube.com/NBA Reel