Blee i nieblee XVIII
Dzień dobry. Ostatnie blee przed weekendem gwiazd. Oby zabawy było mnóstwo. Za nami dobry tydzień. Akcja goni akcję, TD za TD. Były transfery, zwolnienia, przechwyty graczy. Były też walentynki. Krótko mówiąc, było wszystko to na co czekamy. Bez zbędnego przedłużania zapraszam do czytania. Ależ zrymowałem. Jak MC Luka.
Tabela – wschód: Bucks 43-14 cały czas na czele. Bez szalonego Greka zaliczyli wtopę z Orlando, ale nie zmieniło to nic w układzie sił na wschodzie. Za nimi będące w serii 6 zwycięstw, głownie nad nad leszczami, Toronto 43-16. Tylko 76-tki były trudniejszym rywalem w tej serii. Za nimi rewelacyjni Pacers 38-20. Mistrzowie wygrywania z tym z kim trzeba po serii 6 wygranych zaliczyli porażkę z Bucks. Nic się nie stało, to wszystko jest wpisane w plan. Czwarte i piąte miejsce to Boston i Phily z bilansem 37-21. Zieloni bez zmian w składzie próbują poskładać swoją grę a 76-tki idą na całego i rotują drużyną jak talią kart. Za nimi Nets 30-29, którzy pogorszyli swoje notowania ostatnio 4-6/10. Spowodowane było to dość trudnym kalendarzem – Toronto, Bucks, Spurs, Celtics nie ułatwiali wygrywania. Za nimi Hornets 27-30 i Pistons 26-30. Zachód: Na szczycie bez zmian GSW 41-16. Mistrzowie odhaczają kolejne mecze i czekają na zabawę dużych chłopców w PO. Za nimi Denver 39-18, którzy wciąż grają dobrze 7-3/10 i uciekają przed Thunder 37-20. Zobaczymy czy Thomas wzmocni Bryłki czy zacznie marudzić i atmosfera siądzie. Grzmoty grają całkiem przyzwoicie, jednak cały czas zastanawiam się czy w PO dadzą radę czy zalicza wywrotkę jak rok temu. Czwarte miejsce to PTB 34-23. 6-4/10 w pełni oddaje ich możliwości. Na piątym miejsce wesołe chłopaki z Houston 33-24. James rzucam ile chce Harden zalicza kolejne mecze z +30 pkt. a Rakiety w lutym są 4-3, a w styczniu bilans mieli 8-6. Szóste miejsce to Jazz 32-25, są blisko Rakiet i mają szanse ich przeskoczyć. Za nimi Spurs 33-26 i LAC 32-27, którzy jeszcze łapią się do ósemki, mimo rozgrzebania drużyny. Dalej są Kings 30-27 i LAL 28-29.
Sixers – po transferach pierwsza myśl to o ku..a ależ dali ognia. Teraz zmiażdżą wszystkich. Ale mają piątkę. Masakra. Za chwilę jednak zdrowy rozsądek zdołał wygrzebać się z sterty euforii i dał o sobie znać. Wszystko pięknie, ale oni wciąż będą grali jedną piłką. Czy są gotowi na zjazd swoich statystyk? Czy zdołają zbudować kolektyw? Czy staną się drużyną czy będą zaciągiem najemników ? Czy Harris, Butler zrozumieją w końcu, że to Joel jest/musi być nr 1 w tym zespole ? Na papierze wygląda to wszystko znakomicie. Harris, Butler, Embiid, Redick i Simmons. Moc. Ławka to Jonathon Orzeł Simmons, Ennis III, Marjanović, Scott, McConnell. Niezła, ale czy przestraszysz mocno nią Bucks, Boston lub Raptors ? Bez wątpienia szkoda, że stracili Shameta. Wymiana Fultza za Simmonsa jest tragiczna. Zaletą JS jest to, że gra a MF nie. Jednak to jest wymiana w typie oddam niesprawnego Mercedesa za jeżdżącego Fiata Uno. Zobaczymy jak teoria o ich potędze zostanie zweryfikowana przez praktykę. Z Bostonem przegrali, mimo, że Celtowie rozegrali przeciętny mecz, bez fajerwerków. Można też zwalić winę na Harrisa, który postanowił zostać Kobe Harrisem. Czekam z niecierpliwością na kolejne mecze Phily.
13% – z dystansu trafiali Hornets w meczu z Orlando. Kemba 0/7 za trzy.
26,5 – punktów na mecz zdobywa ławka Rockets. To najgorsza ławka w lidze.
1-13 – są Denver gdy przegrywają po 3 kwarcie.
47 – punktów PG13 w meczu z PTB. 8/13 za trzy – 61,5%. Poprowadził Thunder do wygranej kolejny raz, mimo kłód rzucanych pod nogi przez Russa, który był 26% z gry i 17% za trzy. PG zaliczył TD, Russ też. U Westbrooka to normalka, ale George ostatnio miał TD w marcu 2014 roku. Az dziw bierze, że taki uniwersalny gracz jak RS P zalicza je tak rzadko.
Deonte Burton – z PTB 26 min., 18 pkt., 7/9 z gry i 3/5 za trzy. Mocno zagrał. PTB kompletnie nie wiedzieli co z nim zrobić. Nie wiedzieli nawet, że ktoś taki gra w lidze.
Felton – najgrubszy i najwolniejszy gracz ligi, przyłączył się do lania Blazers. W trybie slow motion zdobył 15 pkt w 21 minut. Był tak wolny, że obrońcy najzwyczajniej w świecie bronili go za szybko.
24,4% – za trzy ma Russ i jest to najgorszy wynik w historii NBA dla gracza, który oddał w sezonie minimum 200 rzutów. W PO z taką grą dostaną srogi wpier…l.
2-8 – są Houston Hardens gdy nie rzucają 100 pkt.
Pacers – od kończącej sezon kontuzji Oladipo są 6-5. Cały czas sa na trzecim miejscu na wschodzie i 5 w lidze. Nie dają się wyprzedzić uzbrojonej i napakowanej gwiazdami po zęby Phily, ani przedsezonowym finalistom z Bostonu. Przegrali mecz z Bucks, co nie powinno dziwić. Nie zmienia to faktu, że są zajebiści.
44% – Cavs z Pacers: z gry 44,3%, za trzy 44,4%, z linii 44,4%. Dwa pierwsze nie ma problemu, ale wolne ????
Patty Mills – mecz z Grizz. 6/8 za trzy, 7/12 z gry, 22 pkt. odpowiedział mu Avery Bradley – 33 pkt., 6 zb., 6 ast.
6 – bloków Jarretta Allena z Cavs.
1 – rzut Bena Simmonsa za trzy w meczu z Denver.
1 – rzut za trzy Bena w meczu z LAL. Czyżby nadciągała trójkowa masakra ?
37 – punktów Kemby z Hawks.
GSW – przegrali z PTB. Na wszystko mieli odpowiedź. Na Lillarda, na McColluma, na Nurkicia, na trójki i wjazdy. Jedyne na co nie mieli odpowiedzi to Layman. W czwartej kwarcie zerżnął ich bez wazeliny.
AD – postawił się w średniej sytuacji. Będzie grał w drużynie, której nie chce grać, z fanami, którzy przestali traktować go jak swojego. Ciekawe jaki utrzyma poziom zaangażowania. Czy taki jak w meczu z Orlando ? 24 min., 1/9 z gry i mocne 3 pkt. Jednak Antoni postanowił pójść w kontuzję. To chyba najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza, że z Thunder zagrali lepiej bez niego niż z nim.
Linijka – 35 min., 20 pkt., 9/15 z gry, 5 zb., 6 ast., 1 prz., 2 bl., 4 str. Nieźle. Któż to zagrał takie dobre zawody. To Jabari Parker w barwach Wiz w meczu z Bulls. Chłopakowi zostało 2 miesiące aby przekonać do siebie kogokolwiek.
148 – punktów Nets z Cavs, którzy rzucili 139. Chłopaki urządzili sobie strzelanko. 42 punkty Clarksona, 36 Russella.
21/29 – zbiórki/punkty Drummonda w starciu z NYK. Jordan mu nie przeszkodził. Andre był +39. Pistons pokonali Knicks. Niby to oczywiste powinno być, ale z Tłokami nigdy nic nie wiadomo do końca. Z Wizards Andre superstar Drummond poszedł dalej i zdobył 32 punkty, okraszone 17 zbiórkami.
Bucks – wzmocnili się bez dwóch zdań, ale też bez przesady. Mirotić nie zmieni oblicza tej ekipy w dużej zakresie. Kolejny gość do rozciągania gry, sypania trójkami i robienia miejsca dla Giannisa.
45 – punktów Regular Sezon P w meczu z Houston. Dobry mecz. Harden odpowiedział 42 pkt. Taki bezpośredni pojedynek prawdziwego kandydata do MVP z papierowym kandydatem do MVP. Paul oprócz 45 pkt zaliczył 11 zb., 3 ast., 1 prz., 2 str. Z gry trafił 54,5%, z dystansu 43%. Brodacz z gry 39%, z dystansu 37,5%. Poza tym uzbierał 2 zb.1 ast., 1 prz., 5 strat. Był -9, PG13 był +16. Jakieś pytania ? Pomyślcie jak mógłby grać Paul George gdyby za kompana miał kogoś lepszego niż Russ ? Kogoś kto nie kończy meczu z 8/21 z gry., 1/5 za trzy i 10 stratami. Trzeba jednak oddać Russowi, że w czwartej kwarcie po serii kosmicznych pudeł, wykorzystał brak obrony Rakiet i zdobył cenne punkty na wagę zwycięstwa.
Hayward – w lutym wygląda naprawdę dobrze. Średnio 14,6 pkt., 57% z gry, 52% za trzy, 90% z linii, 4,6 zb., 4 ast., 1,6 str.
Phily – napakowane gwiazdami dostają łomot od Bostonu. Jak zawsze. Boston wystąpił bez Kyriego. Czyli co ? Powinno być tak: Rozier dobry, Brown też, Hayward lepiej niż bez KI. Tak to wygląda najczęściej. Nie tym razem. Rozier 31 minut i 5 pkt. Był 2/9 z gry. Brown podobnie 3/8 z gry i 7 pkt. Smart 0/8 za trzy. Ta trójka asów trafiła 1 rzut z dystansu na 13 oddanych. Nie było jednak problemu bo Hayward zaliczył świetny występ i trafił 6/7 za trzy – 86%, i 8/11 z gry. Uzbierał 26 pkt. rozgrywając naprawdę wyborne spotkanie. Walił trójki w twarz, wszystkim, bez ceregieli. A w Phily, najbardziej, przeszkadzał brak drugiej piłki. Harris zawalił całkowicie 4/14 z gry i 0/6 z dystansu. Simmons 2/7 z linii. Cokolwiek Sixers zrobią to i tak przegrywają z Bostonem. Ależ to musi ich wku..ać. W ramach terapii Sixers rozjechali Knicks. Ależ oni są mocni w starciu z ogórami.
17% – z dystansu trafili Bucks w meczu z Orlando. Byli 6/35. Przegrali.
Phily – wyszło na to, że oddali Tatuma za Simmonsa i Jonathona. Ich skauting to dno. Potwierdza to cały ten ich proces i wybory w drafcie. W 2013 roku wybrali Cartera-Williamsa. Kto to ? Mogli mieć Stevena Adamsa, Schrodera, Goberta a co najlepsze, w zasięgu był Giannis. Potem w efekcie transferu zdobyli Noela (oddali Jrue Holidaya). W 2014 roku Embiid, ok tu nie ma tematu. Z 10 wybrali Efrida Paytona i wymienili go za Saricia. W drugiej rundzie wybrali m.in. Jeramiego Granta (oddali go potem za Ersana Illasovę). Za Paytonem byli dostępni LaVine, Nurkić, Capela i Bogdan Bogdanović. W 2015 roku mając Noela i Embiida, wybrali z trójką Okafora. Za nim do wyjęcia byli: Porzingis, Booker czy Rozier lub Turner. W 2016 roku z jedynka wzięli Simmonsa. Można się sprzeczać czy to był najlepszy wybór (11 to Sabonis, 3 to Jaylen Brown, 6 to Hield), ale tu akurat znaczenie miały pozasportowe okoliczności. Z numerem 24 wybrali Timothe Luwawu, a z 26 Furkana Korkmaza. Warto przypomnieć, że z 27 poszedł Siakam. W 2017 roku Phily wybiera Fultza. Ha ha ha. Z dwójką idzie Lonzo Ball, z 3 Tatum, z 5 De’Aron Fox, z 7 Markannen, z 13 Mitchell, z 27 Kuzma. Czyli w czystej teorii mogli mieć Giannisa, Embiida, Porzingisa, Simmonsa i Tatuma/Foxa/Kuzmę/itp. Na ławce Granta, LaVina/Bogdanovicia, Siakama. Wyobrażacie sobie to ?
18/18 – z linii mieli PTB w meczu z Spurs.
LAL – bez LBJ byli 6-12, bez Lonzo są 3-7.
Thomas – wrócił. 13 minut, 8 pkt., 50% z gry., 2/5 za trzy., 2 ast. Mały, wielki gościu znów w akcji. Mam nadzieję, że los będzie teraz nieco łaskawszy dla niego i da mu dograć ten sezon do końca w całości. Chciałbym też aby zaliczył kilka wspaniałych występów. Takich jak w Bostonie.
39 –punktów nieco egoistycznie grającego KD z Heat.
37 – punktów Embiida w pogromie z LAL. Dołożył 14 zbiórek, ale 0 w ataku.
Doncić – zmasakrowała PTB w czwartej kwarcie. Był jak ta laska z Kill Billa, tylko ubranie miał białe.
TD:
Jokić z Sixers – 10 zb., 10 ast., 27 pkt.
LBJ z Bostonem – 12 zb., 12 ast., 28 pkt.
Russ z Grizz – 13 zb., 15 ast., 15 pkt.
Russ z PTB – 14 zb., 11 ast., 21 pkt.
Paul George z PTB – 12 zb., 10 ast., 47 pkt.
LBJ z Atlantą – 11 zb., 15 ast., 28 pkt.
Jokić z Kings – 18 zb., 14 ast., 20 pkt.
Russ z NOP – 14 zb., 11 ast., 44 pkt.
QD:
Russ z Houston – 12 zb., 11 ast., 21 pkt., 10 strat.
Toronto – uratowało dupsko przed porażka z Nets rzutem Leonarda w ostatnich sekundach. Po transferze Gasola stali się lepsi. To pewne. Nie zmienili zbytnio swojej tożsamości, ale bezdyskusyjnie mają gracza lepszego od JV. Gasol ma podanie, dużo widzi, trafi trójkę, zbierze, zastawi i ma groźniejszą minę niż Valanciunas, który nieco lepszy jest w przepychankach pod koszem, choć do twardzieli też nie należy. Na razie z nim są 3-0, ale grali z NYK, BKN i Wiz.
Boston – po serii wygranych gier z słabeuszami zebrali dwie porażki z LAL i LAC. Oba meczy teoretycznie były wygrane przez Boston. W obu prowadzili znacząco. W obu dali się dogonić i załatwić. Z LAL słaby występ Irvinga 6/21 z gry, Smarta 2/10 z gry w tym 2/9 za trzy i Morrisa 24 min. i 4 pkt. O Gordonie nie wspominam z litości. Z LAC tylko 14 minut Kyriego i Gordon gra tak 19 pkt., 6/11 z gry, 2/3 za trzy. Czy on ma uczulenie na Kyriego ? Boston niezmiennie pozostaje największą zagadką tego sezonu. Nie będę absolutnie zdziwiony jak dojdą do finału konferencji, ani jak odpadną w pierwszej rundzie.
45 – punktów Lou Williamsa w meczu z Minny. Mimo to przegrali. Wilki wzmocnione brakiem Wigginsa zagrały dobrze i skutecznie, a piątka Sarić, Deng, KAT, Teague i Okogie wyglądała całkiem dobrze. Czyżby to była odpowiedź na pytanie jak grać by wygrywać ?
Wiggins – bez niego Minny są 2-0. Wygrali z LAC i Houston Hardens. Z HR mieli 31 asyst i 10 strat. Nieźle bronili, trafili 50% trójek, mieli 47 zbiórek przy 37 Houston. To musi być ciekawe uczucie, gdy twoja drużyna gra lepiej bez kolesia, któremu płacisz 25 mln $ rocznie.
44 – punkty Russ w przegranym meczu z NOP. Oczywiście TD musi być, bez tego dzień jest stracony. Tym razem PG13 nie dał wsparcia. 3/17 z dystansu – 18% i 11/29 – 38% z gry to zdecydowanie za mało na wygraną. AD po 16 minutach wykręcił się kontuzja ramienia i dał sobie spokój z tym całym gównem. Zastąpili go Holiday 32 pkt., 5 ast., 7 zb. i Randle 33 pkt., 11 zb., 6 ast., oraz Kenrich Williams autor 12 zbiórek, 4 asyst i 9 pkt.
Kadeem Allen – 25 punktów tego gracza w meczu z Cavs. To jego życiówka. W zeszłym sezonie w barwach Bostonu wystąpił w 18 spotkaniach i łącznie zdobył 19 pkt.
32 – punkty w 31 minut twardziela Rossa w meczu Orlando z Minny. Zaliczył jeszcze 5 zb. i 1 asystę. Nie ma tu jednak problemu, bo Terrence nie jest od podawania, on ma zapewnić uderzenie z ławki. Dodatkowo sprawił, że żal było patrzeć na Minny.
23% – za trzy trafia Giannis w tym sezonie, ale w lutym dobre 37,5%. Trafił 6, rzucał 17 razy.
31 – gier z +30 pkt. Hardena. Maniak ataku wciąż jedzie. Bilans tych gier to 21-10, choć wygląda to dobrze głównie dzięki grudniowym wygranym. Za styczeń i luty bilans jest słabszy 12-9, więc dupy nie urywa. To informacja dla tych, którzy wciąż wierzą, że taka gra zapewnia zwycięstwa w ilościach hurtowych. Jestem bardzo zawiedziony postawa Hardena, który traci piłkę tylko 5,4 razy w meczu i ma coraz mniejsze szanse na pobicie rekordu z sezonu 2016/17 gdy gubił ją 5,7 razy w meczu. Tak na marginesie, nawet w drafcie do All star poszedł jako przedostatni. To oddaje chęć do gry z takim graczem jak Broda przez innych koszykarzy..
Blok – Josh Okogie na Hardenie niesamowicie efektowny. Złapał go jak student szóstoklasistę.
źródło:YouTube/CliveNBAParody
+35 – punktów na mecz jako król strzelców ostatnio zdobywał Kobe w sezonie 2005/06. LAL mieli bilans 47-35. Odpadli w pierwszej rundzie z Suns 4-3.
33 – punkty Siakama w meczu z Hawks. 12/20 z gry., 2/5 za trzy, 14 zb., 4 ast., 2 prz., 1 bl., 2 str. Kocur.
44 – punkty Siakama w starciu z Wiz. Kurde ależ on jedzie. 10 zb., 2 ast., 3 bl., 4 straty. 15/25 z gry, 4/5 za trzy. Jaguar.
https://www.youtube.com/watch?v=pMgQEOYoo-A
źródło:YouTube/FreeDawkins
Bogdanović – Bojan. To ten z Pacers. Nieźle sobie poczyna, od kontuzji pięknego Victora. Miedzy innymi dzięki jego grze (a także beznadziejności Bostonu) Indiana nie zjeżdża w tabeli tak jak wszyscy liczyli. Bojan w lutym zalicza średnio 22,1 pkt., 55% z gry, 41% za trzy i bilans 6-1.
źródło:YouTube/DailySportsFix
Wizards – bez Walla są 13-13.
48 – double double ma w tym sezonie Joel. Jest najlepszy w lidze. Grał w 54 grach. Drugi Gobert 46 DD, grał w 57 meczach. Trzeci Drummond 45 DD, 53 gry.
Dion – Waiters. Wrócił jeden z najlepszych graczy w lidze. Z nim Heat są 5-11.
Jazz – zdemolowali Spurs w pięknym stylu. Dobrze bronili. Atakowali jeszcze lepiej. Pozwolili SAS trafić tylko 7 trójek, na 22 rzucone – 32%. Mieli 52 zbiórki przy 36 Ostróg. Jazda.
Bagley III – mecz Suns potraktował mocno ambicjonalnie. Przepuścił Aytona przez maszynkę do mielenia kredy i wciągnął nosem. W 32 min. uzbierał 32 pkt., 10/15 z gry., 7 zb., 1 ast., 1 prz., 1 bl., 1 str.
6 – bloków Milesa Turnera w meczu z LAC. Takie blokowisko im zafundował.
Klub Dziurawych Rączek:
6 – B. Beal, M. Harrell, Giannis, Russ, T. Young, M. Smart, Beal, Harden, Doncić.
7 – Lou Williams, J. Richardson, Jokić, D. Russell,
8 –
9 – B. Simmons,
10 – Russ,
Dzięki za przeczytanie i do następnego