Aż 15 meczów jednej nocy! Genialny Curry, game-winner Harta, powrót Embiida!

Aż 15 meczów jednej nocy! Genialny Curry, game-winner Harta, powrót Embiida!

Wszystko wskazywało na to, że zobaczymy szóstą z rzędu porażkę Goledn State Warriors. Po długiej trasie wyjazdowej obrońcy tytułu wrócili na własną hale, by po kilku minutach czwartej kwarty przegrywać już różnicą 11 punktów. Steph Curry postanowił nie dopuścić do blamażu przed własną publicznością:

Za nami 15 meczów jednej nocy. 15 meczów, a więc występy wszystkich ligowych ekip. Kocham NBA, ale to jest serio za dużo jak na jeden raz:

WAS – CHA – 108:100
HOU – ORL – 134:127
OKC – DET – 103:112
NOP – IND – 122:129
PHX – PHI – 88:100
MIL – ATL – 98:117
POR – MIA – 110:107
TOR – CHI – 97:111
BOS – MEM – 109:106
NYK – MIN – 120:107
DEN – SAS – 115:109
BKN – DAL – 94:96
SAC – GSW – 113:116
LAL – UTA – 116:139
CLE – LAC – 117:119

Jednej nocy na parkiet wybiegły wszystkie gwiazdy (no, nie wszystkie, niektóre są kontuzjowane) a spośród nich najjaśniej i tak błyszczał Steph Curry. Lider Warriors pociągnął ekipę do pierwszego od 5 spotkań zwycięstwa, notując 47 punktów, 8 zbiórek i 8 asyst, nie popełniając ani jednej straty (!) i trafiając 7/12 prób z dystansu:

YT/NBA

Miami Heat mieli już w garści wygraną nad Blazers po trafieniu Maxa Strusa. Za chwilę piłka trafiła jednak w ręce Josha Harta:

Miami Heat nie wygrali, pomimo dość imponującego faktu, że aż 7 z 8 zawodników, którzy wybiegli dla nich na parkiet, zdobyło dwucyfrową liczbę oczek. Dla Blazers dość nieskutecznie zagrał Damian Lillard (4/12 z gry, 19 punktów), ale na szczęście był Anfernee Simons, który zdobył najwięcej w ekipie 25 punktów, dokładając 4 asysty:

YT/Portland Trail Blazers

Zaskakująco to Los Angeles Clippers przerwali serię 7 zwycięstw Cleveland Cavaliers. Udało im się to jednak w ostatniej chwili dzięki przytomności Paula George’a:

Cavaliers nie zagrali złego meczu – Donovan Mitchell trafił 8/11 za trzy, Evan Mobley zdobył aż 26 punktów, a Jarrett Allen zebrał 20 piłek. Ostatecznie popełnili jednak trochę więcej strat i nie byli w stanie zatrzymać Paula George’a, który zdobył 26 punktów, 5 zbiórek i 3 asysty:

YT/ZH Highlights

Joel Embiid wrócił po kilku meczach nieobecności i o rany, ale on potrzebował tych kilku meczów przerwy. Wrócił naładowany nową energią, notując 33 punkty, 10 zbiórek i 5 asyst, odgrywając ogromną rolę w zatrzymaniu Suns na zaledwie 88 punktach:

YT/Philadelphia 76ers

Suns nie mieli pod koszem odpowiedzi na Embiida, Booker pomimo najszczerszych chęci popełnił aż 6 strat, a Chris Paul przez 13 minut gry (problemy z piętą) oddał słownie jeden rzut w meczu. Sixers pomógł tez fakt, że absolutny dzień konia miał Georges Niang, który z ławki trafił 7/10 za trzy na 21 punktów:

Ben Simmons wrócił do gry, a trener Vaughn postanowił wpuścić go na 15 minut z ławki… Bez pozytywnego rezultatu:

Luka Doncic absolutnie przejechał się po Brooklyn Nets, co dało Mavs zwycięstwo zaledwie dwoma punktami. SŁoweniec zdobył 36 punktów, 6 zbiórek i 6 asyst:

YT/ZH Highlights

Niespodziewanie łatwo Atlanta Hawks rozprawili się z Milwaukee Bucks, odbierając ekipie z Wisconsin status niepokonanych. Tym samym nie ma już w lidze zespołów bez porażki. Giannis nie wyglądał najlepiej jak na siebie i przez 26 minut zdobył 25 punktów, 7 zbiórek i 2 asysty przy wskaźniku plus/minus na poziomie -22. Dejounte Murray za to, pod nieobecność Trae Younga (piszczel) wyglądał świetnie, flirtując z triple double linijką 25 punktów, 8 zbiórek i 11 asyst:

Bardzo dobry mecz zaliczył też debiutant AJ Griffin, zdobywając z ławki 24 punkty, 4 zbiórki i 3 przechwyty, przy najlepszym w zespole wskaźniku plus/minus na poziomie aż +28:

YT/ZH Highlights

Scottie Barnes jest niesamowity:

Niestety, niesamowitość Barnesa nie wystarczyła i Raptors pod nieobecność Pascala Siakama tym razem wyraźnie przegrali z Chicago Bulls po bardzo dobrym meczu Zacha LaVine’a na 30 punktów:

Zion Williamson zaliczył 26 punktów, 7 zbiórek, 7 asyst i dość spektakularny lot nad obręczą:

Nie dało to jednak Pelicans zwycięstwa nad Pacers. Górą był klub z Indiany. Jak zwykle dobrze pokazał się Tyrese Haliburton (20 punktów / 13 asyst), ale liderem był tym razem Myles Turner, który zagrał najlepszy mecz od dawna z dorobkiem aż 37 punktów, 12 zbiórek i 3 bloków:

YT/Indiana Pacers

Jayson Tatum poprowadził Celtics do zwycięstwa nad Grizzlies, już w pierwszej połowie zdobywając 25 ze swoich 39 punktów:

Lakers musieli radzić sobie tej nocy bez LeBrona Jamesa (stopa). Znów dobrze wypadł jednak Russell Westbrook z ławki (22 punkty / 5 asyst) oraz Anthony Davis, pomimo problemów z plecami (29 punktów):

Na nic to jednak. Jazz po raz kolejny w tym sezonie okazali się lepsi od Lakers, prowadzeni przez Jordana Clakrsona z dorobkiem 22 punktów, 4 zbiórek i 4 asyst:

Julius Randle kompletnie rozbroił Minnesotę Timberwolves. Trafiając najlepsze w karierze 8/13 z dystansu, uzbierał 31 punktów, 8 zbiórek i 3 asysty, prowadząc Knicks do zwycięstwa:

Spurs znowu polegli w starciu z Nuggets. Tym razem Jeremy Sochan zdobył skromne 2 punkty, 4 zbiórki, 2 asysty , 2 przechwyty i blok. Najlepszy w pierwszej piątce wskaźnik plus/minus na poziomie -3 mówi coś o jego dobrej postawie w obronie, ale to wciąż są występy średnie, co najwyżej obiecujące. Powoli rozpędza się z kolei Nikola Jokic, który tym razem zaliczył 26 punktów, 8 zbiórek i 10 asyst:

ZH Highlights

Ale ten chłopak jest mocny:

Mogliśmy oglądać tej nocy pojedynek pomiędzy dwoma młodymi talenciakami – Paolo Banchero i Jalenem Greenem. Wynik tego meczu jest drugorzędny i obchodzi tylko tankowców. Pojedynek młodych był jednak miły dla oka:

Do widowiskowej wymiany włączył się jeszcze Kenyon Martin Jr.:

Kyle Kuzma pod nieobecność Bradley’a Beala poprowadził Wizards do zwycięstwa nad Hornets, zdobywając 20 punktów i 6 zbiórek pomimo problemów natury obuwniczej:

W kolejnym pojedynku tankowców błyszczał Shai Gilgeous-Alexander, zdobywając 33 punkty na tle Detroit Pistons:

Wygrali jednak Pistons, prowadzeni przez Cade’a Cunninghama – zdobywcę 21 punktów, 11 zbiórek i 7 asyst: