Adam Silver: Trwa badanie sprawy Moranta – zakładam najgorsze
W ostatni weekend wyciekło nagranie z instagramowej transmisji na żywo, w czasie której Ja Morant wymachiwał przed twarzą pistoletem. Znowu – miesiąc po tym, jak dokładnie za to został wysłany na terapię i zawieszony na 8 meczów bez wypłaty.
Zawodnik po drugim wybryku z bronią zdążył odnieść się już do sytuacji:
„Wiem, że zawiodłem wiele osób, które mnie wspierały. To jest podróż i zdaję sobie sprawę, że wciąż jest wiele pracy do wykonania. Moje słowa mogą teraz nie znaczyć wiele, ale biorę pełną odpowiedzialność za swoje działania. Będę dalej pracował nad sobą.”
– Ja Morant
Przynajmniej jest świadomy, że jego słowa nie znaczą teraz wiele. Minionej nocy do sprawy odniósł się też ejdnak Adam Silver, komisarz NBA. Był on obecny na ceremonii Loterii Draftu i tam Malika Andrews z ESPN zapytała go o sprawę Moranta:
„Szczerze mówiąc, byłem w szoku, kiedy w weekend zobaczyłem to nagranie. Obecnie trwa proces badania sprawy, zrobimy co możemy, żeby dowiedzieć się, co tam się dokładnie wydarzyło. Nagranie nie jest ostre i w ogóle, natomiast zakładam najgorsze.”
– komisarz Adam Silver
Znów trzeba przeprowadzić śledztwo, żeby wykluczyć, czy nie był to zabawkowy pistolet i w ogóle nie należał on do Moranta, tylko do siostry kuzyna kolegi.
Oczywiście – to nie tak, że Ja Morant jest kryminalistą i dopuścił się strasznej zbrodni. Tam, gdzie jest, można legalnie posiadać broń i jestem przekonany, że większość, albo nawet zdecydowana większość graczy NBA posiada broń palną. Tak się jednak składa, że spośród tych kilkuset zawodników NBA, jeden Ja Morant wymachuje swoją bronią przed oczami milionów internautów. Osoba, która swoim wizerunkiem prezentowanym światu zarabia dziesiątki milionów dolarów, musi być odpowiedzialna. Pracą koszykarza NBA jest nie tylko dobra gra w koszykówkę. NBA nie daje zawodnikom możliwości zarabiania milionów tylko dzięki koszykówce na wysokim poziomie. To jest marketing, to jest promocja. Dbanie o wizerunek i odpowiedzialność za prezentowane zachowania są pracą zawodnika NBA w takim samym stopniu, jak gra w koszykówkę.
Komisarz Adam Silver w rozmowie z Maliką Andrews opowiedział tez o tym, jak przebiegła rozmowa z Morantem po pierwszym incydencie z bronią i jak bardzo Ja Morant sprawiał wrażenie świadomego powagi sytuacji:
Wówczas konsekwencje – osiem meczów zawieszenia – były dość poważne i było to coś, co on – przynajmniej w rozmowie ze mną – wydawał się traktować wtedy niesamowicie serio. Przeprowadziliśmy długą rozmowę nie tylko o tym, jakie to może mieć konsekwencje dla jego kariery, ale o całym aspekcie bezpieczeństwa. Mógł zranić lub zabić siebie albo kogoś innego takim zachowaniem. Rozmawialiśmy też o jego świadomości tego, że jest gwiazdą. Ma niesamowicie dużo fanów i rozmawialiśmy o mojej obawie – którą wydawał się podzielać – że śledzą go miliony, jeśli nie dziesiątki milionów młodych ludzi, którzy widzą go, jak świętuje w taki sposób, z użyciem broni palnej.
Tamta rozmowa zostawiła mnie z poczuciem, że [Ja Morant] bierze to bardzo poważnie.”
– komisarz Adam Silver
Ja Morant staje się bardzo problematyczny wizerunkowo. Oprócz wymachiwania klamką jak jakiś gangster, pakował się on wcześniej także w inne kłopoty: