75 najlepszych na 75-lecie NBA: Część druga i trzecia
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, drugiego trzeciego dnia sezonu regularnego NBA opublikowała pozostałe części listy 75 najlepszych zawodników w historii z okazji 75 urodzin ligi. Co ciekawe, ostatecznie uhonorowanych zostało 76 graczy, co spowodowane jest identyczną liczbą punktów w głosowaniu.
Warto mieć na uwadze, iż lista ta nie jest w żadnym wypadku rankingiem. To na którym miejscu, lub w której z trzech części pojawi się dany zawodnik jest całkowicie losowe. Sama obecność w tym zestawieniu stanowi wielki zaszczyt i wyróżnienie. Poniżej prezentujemy pełną listę zawodników, którzy w oczach licznego grona dziennikarzy, trenerów, graczy oraz działaczy stanowią grupę 76 najwybitniejszych graczy, jacy postawili stopę na parkietach NBA:
Część 1
- Kareem Abdul-Jabbar
- Giannis Antetokounmpo
- Nate Archibald
- Charles Barkley
- Bob Cousy
- Dave Cowens
- Kevin Durant
- Julius Erving
- George Gervin
- Hal Greer
- James Harden
- Elvin Hayes
- Jerry Lucas
- Moses Malone
- Kevin McHale
- George Mikan
- Steve Nash
- Dirk Nowitzki
- Hakeem Olajuwon
- Bob Petitt
- Willis Reed
- Oscar Robertson
- David Robinson
- Bill Russell
- John Stockton
Część 2
- Paul Arizin
- Rick Barry
- Larry Bird
- Wilt Chamberlain
- Clyde Drexler
- Tim Duncan
- Patrick Ewing
- Walt Frazier
- Kevin Garnett
- John Havlicek
- Allen Iverson
- Magic Johnson
- Sam Jones
- Michael Jordan
- Karl Malone
- Robert Parish
- Chris Paul
- Scottie Pippen
- Bill Sharman
- Isiah Thomas
- Nate Thurmond
- Bill Walton
- Jerry West
- James Worthy
- Wes Unseld
Część 3
- Ray Allen
- Carmelo Anthony
- Elgin Baylor
- Dave Bing
- Kobe Bryant
- Billy Cunningham
- Stephen Curry
- Anthony Davis
- Dave DeBusschere
- LeBron James
- Jason Kidd
- Kawhi Leonard
- Damian Lillard
- Pete Maravich
- Bob McAdoo
- Reggie Miller
- Earl Monroe
- Shaquille O’Neal
- Gary Payton
- Paul Pierce
- Dennis Rodman
- Dolph Shayes
- Dwyane Wade
- Russell Westbrook
- Lenny Wilkens
- Dominique Wilkins
Jak to zwykle bywa w takich wypadkach, nie obyło się bez kontrowersji i zawodu ze strony zawodników, którzy poczuli się pominięci. Dwight Howard stwierdził na Instagramie, iż brak jego nazwiska na liście jest zniewagą. Podobnie stwierdził Klay Thompson w swoim przypadku:
„Może jestem zbyt naiwny i za bardzo wierzę w moje zdolności koszykarskie, ale w mojej głowie jestem w top75 wszech czasów.”
Klay Thompson
Zarówno Klay, jak i przede wszystkim Dwight mają poważne argumenty, aby znaleźć się na tej liście. Graczy, którzy mają pełne prawo czuć się pominięci jest więcej. Zaskakiwać może w tym kontekście obecność na liście Damiana Lillarda, szczególnie kiedy brakuje na niej takich zawodników jak Pau Gasol, czy Dikembe Mutombo.
Co sądzicie o takich wyborach? Zmienilibyście coś w tym zestawieniu?