Znamy karę dla Ja Moranta! NBA zawiesiła lidera Memphis Grizzlies!
Komisarz NBA, Adam Silver, zapowiadał już w trakcie Finałów NBA, że śledztwo w sprawie Ja Moranta zostanie rozstrzygnięte później, by nie odbierać światła fleszy zespołom walczącym o tytuł. Skończyła się parada mistrzowska Denver Nuggets i niemal natychmiast poznaliśmy finał sprawy Moranta. Według oświadczenia ligi NBA, Ja Morant zostanie zawieszony na 25 spotkań przyszłego sezonu.
Zawieszenie wynika z incydentu z udziałem broni palnej, którego dopuścił się Ja Morant już po raz kolejny:
Przytoczmy fragment ligowego oświadczenia:
„Decyzja Ja Moranta, by po raz kolejny pokazać broń w mediach społecznościowych jest alarmująca i niepokojąca, biorąc pod uwagę podobne jego zachowanie w marcu, za które był już zawieszony na 8 meczów.
Możliwość naśladowania jego zachowań przez młodych ludzi jest szczególnie niepokojąca. W tych okolicznościach uważamy, że zawieszenie na 25 meczów jest właściwe i pokazuje, że lekkomyślne i nieodpowiedzialne zachowania z bronią nie będą tolerowane.”
– komisarz NBA, Adam Silver
Czy zawieszenie na 25 meczów to dotkliwa kara? To już kwestia bardzo subiektywna i zależna od kontekstu. Zgodnie z nowymi przepisami dotyczącymi nagród indywidualnych, wykluczy go to z walki o takie wyróżnienia. To już coś. Ciekawym jest też porównanie tej kary do zawieszenia, które otrzymał od NBA Miles Bridges. Koszykarz Hornets został zawieszony na 30 spotkań za przemoc domową, a więc – umówmy się – przewinienie znacznie poważniejsze. Dostał niewiele więcej meczów zawieszenia. Czy Morant dostał za dużo, czy Bridges za mało? Dla mnie odpowiedź jest oczywista, ale każdy musi sobie chyba odpowiedzieć sam.
W historii NBA widzieliśmy kilka dłuższych kar zawieszenia. Najdłuższa otrzymał OJ Mayo, wykluczony z gry na 168 (!) meczów za któreś z kolei naruszenie polityki antynarkotykowej. Na 86 meczów został zawieszony Ron Artest po słynnym 'Malice at the Palace’, czyli rozrubą pomiędzy zawodnikami i kibicami w trakcie meczu Pacers z Pistons w sezonie 2003/04. W tych samych okolicznościach na 30 meczów zawieszony został Mark Jackson. Na 68 meczów został zawieszony w 1997 roku Latrell Sprewell za duszenie trenera PJ Carlesimo. Za incydent z bronią zawieszenie otrzymał w 2010 roku Gilbert Arenas – on jednak przyniósł ją do szatni i groził nią koledze. Zawieszony został na 50 meczów. Zamieszany w tę samą sprawę Javaris Crittenton zawieszony został na 38 meczów. Z kolei na 26 meczów – o jeden więcej niż Morant – zawieszony został w 1977 roku Kermit Washington. Stało się to po pamiętnym incydencie, po którym Rudy Tomjanovich grać musiał w koszykówkę w masce: