Zastal dalej się zbroi – jest kolejny transfer!

Zastal dalej się zbroi – jest kolejny transfer!

Zastal dalej się zbroi – jest kolejny transfer!
Zastal Zielona Góra / foto: Andrzej Romański / PLK

Bardzo zaskakujące wieści dobiegają z obozu ORLEN Zastalu Zielona Góra. Klub, który przegrał cztery spotkania z rzędu i jest zagrożony spadkiem do I ligi, pozyskał kolejnego obcokrajowca. To 31-letni Robert Turner III, który ostatnio występował na zapleczu francuskiej ekstraklasy.

Dzieje się w ORLEN Zastalu Zielona Góra. Przedstawiciele 5-krotnego mistrza Polski nie przestają zaskakiwać na rynku transferowym. Właśnie sięgnęli po kolejnego obcokrajowca. Najnowszym ruchem transferowym Zastalu jest 31-letni Robert Turner III (jako pierwszy tę informację podał Jacek Białogłowy, dziennikarz „RZG”, który jest świetnie zorientowany w realiach zielonogórskiego klubu).

Z naszych informacji wynika, że Turner III (191 cm – combo-guard) jest już w Zielonej Górze i ma przystąpić do treningów przed piątkowym spotkaniem z AMW Arką Gdynia. To kluczowy mecz dla dolnej części tabeli. Zwycięstwo pozwoli jednej z drużyn odetchnąć w kontekście utrzymania w ORLEN Basket Lidze. Do tego spotkania w lepszych nastrojach przystąpią gdynianie, którzy pokonali w ostatniej kolejce PGE Start Lublin. Zastal z kolei w fatalnym stylu przegrał z Tauron GTK Gliwice.

W Gliwicach nie zagrał Ty Nichols, który narzeka na uraz. Jego występ z Arką stoi pod dużym znakiem zapytania (klub nie chce ryzykować pogłębienia jego urazu, co mogłoby skończyć się zakończeniem sezonu), dlatego szefowie Zastalu postanowili zadziałać i pozyskać kolejnego obcokrajowca.

Wybór padł na doświadczonego Turnera III, który ostatnio grał na zapleczu francuskiej ekstraklasy. W zespole Fos Provence Basket notował średnio 17.4 pkt i 3.2 asyst (25 występów). Absolwent uczelni Texas-Tech ma ciekawe CV. W swojej karierze grał m.in. w Mongolii, w Hiszpanii, we Francji, a nawet… na Islandii. Od dwóch lat budował swoją pozycję we Francji (PRO B).

Teraz 31-letni gracz spróbuje swoich sił w ORLEN Basket Lidze. Będzie szóstym obcokrajowcem w składzie, ale raczej nic nie wskazuje na to, by Zastal miał wpłacić do kasy PLK 200 tys. zł za możliwość gry taką liczbą zawodników zagranicznych. Choć słyszymy, że w Zielonej Górze zrobiło się naprawdę gorąco po czterech ostatnich porażkach z rzędu. Widmo spadku zajrzało w oczy szefom Zastalu. Nikt tego scenariusza nie dopuszcza do głowy, więc postanowiono działać przed najważniejszą częścią sezonu. Warto przy okazji dodać, że klub jest zabezpieczony finansowo i wszystkie ruchy wykonuje w ramach budżetu, spłacając przy okazji zobowiązania z lat ubiegłych.

Czy Zastal Zielona Góra utrzyma się w ORLEN Basket Lidze?
252 użytkowników już oddało swój głos Ankieta
  • Tak
  • Nie
  • Tak
    161 głosów
  • Nie
    91 głosów
Wczytywanie…