Zastal – budżet i trener. Miłoszewski kandydatem

ORLEN Zastal Zielona Góra, który sukcesywnie spłaca długi sprzed lat, jest na etapie budowania budżetu na kolejny sezon. Ten ma być wyższy niż ostatnio. Klub szuka także trenera, który poprowadzi drużynę. Kandydatem jest Arkadiusz Miłoszewski.
ORLEN Zastal Zielona Góra z bilansem 12:18 zajął 11. miejsce w sezonie 2024/2025. Zielonogórzanie do samego końca walczyli o miejsce w fazie play-in. Znaleźliby się tam, gdyby nie zwycięstwo Dzików Warszawa nad PGE Spójnią Stargard.
Drużynę od listopada prowadził Vladimir Jovanović, który na stanowisku pierwszego trenera zastąpił zwolnionego Virginijusa Sirvydisa. Przejmował zespół, gdy ten miał bilans 2-5. Pod jego wodzą zespół wygrał 10 z 23 meczów.
Czy będzie dalej prowadził Zastal? Tego na razie nie wiadomo. Są w Zielonej Górze ludzie (także w klubie), którzy chcieliby kontynuować z nim współpracę.
– Nie mam umowy na kolejny sezon – powiedział nam krótko Vladimir Jovanović.
Serb ma mocnego kontrkandydata w postaci Arkadiusza Miłoszewskiego, który na co dzień mieszka w Zielonej Górze, a w przeszłości przez kilka lat pracował w tym klubie w roli asystenta. Polak ma – w mieście i w klubie – sporo zwolenników. Wiemy, że Zastal jest zainteresowany konkretnym spotkaniem z Miłoszewskim.
Ten ostatnio odniósł się do plotek nt. jego przyszłości. Wiemy, że w pierwszej kolejności będzie chciał spotkać się z prezesem Krzysztofem Królem, który nie wyklucza dalszej współpracy z polskim szkoleniowcem.
– Wiem, że krążą plotki na ten temat, ale nie mam na to wpływu. Nie wykonam żadnego ruchu bez wiedzy prezesa Krzysztofa Króla, któremu bardzo dużo zawdzięczam. Jeśli uzna, że chce budować drużynę z kimś innym, to w pełni to zaakceptuję – powiedział Arkadiusz Miłoszewski.
To nie są jedyni kandydaci na stanowisko trenera w Zielonej Górze. W tym gronie nie ma Artura Gronka, byłego trenera Zastalu, który ostatnio bez sukcesów pracował w AMW Arce Gdynia.

Wiemy, że agenci są bardzo aktywni i wysyłają kandydatury różnych szkoleniowców. Ciekawostką jest fakt, że do klubu odzywają się nawet agenci, którzy ostatnio nie byli zainteresowani współpracą z Zastalem z racji bardzo kiepskiej reputacji finansowej (duże zaległości z przeszłości).
To dobra informacja dla Zastalu, który jest na etapie restrukturyzacji finansowej. Zielonogórzanie – za tym stoją nowi właściciele (państwo Kaczmarkowie) – sukcesywnie spłacają długi sprzed lat (sportowe w pierwszej kolejności, te pozasportowe są wciąż ustalane). Warto podkreślić, że klub w tym sezonie spłacił około dwóch milionów złotych zaległości! (wcześniej te informacje podawał Jacek Białogłowy z „Radia Zielona Góra”).
Zawodnicy i trenerzy, którzy kiedyś reprezentowali barwy Zastalu, potwierdzają, że klub regularnie przelewa im pieniądze, zgodnie z podpisanymi wcześniej dokumentami.
Klub jest na etapie budowania budżetu na kolejny sezon. Ten – jak słyszymy – ma być wyższy niż ostatnio. To efekt rozmów ze sponsorami na rynku lokalnym, jak i na ogólnopolskim.
Ważne umowy – wśród zawodników – mają Kołodziej, Sitnik i Pluta. Jednak to nie oznacza, że zostaną w klubie na kolejny sezon. Wszystkie scenariusze są możliwe. Słyszymy, że Zastal chciałby kontynuować współpracę z Filipem Matczakiem czy z Szymonem Wójcikiem.
Na dniach powinniśmy poznać pierwsze efekty prowadzonych rozmów.
-
King
-
Zastal
-
w innym klubie PLK
-
King100 głosów
-
Zastal147 głosów
-
w innym klubie PLK35 głosów