Zastal aktywny na rynku – kto nowy pod kosz?

Jeszcze pod koniec listopada wydawało się, że Zastal Zielona Górą wzmocnią Justin Turner i Sagaba Konate. Może okazać się tak, że… żaden z tych graczy ostatecznie nie zasili szeregów 5-krotnego mistrza Polski. – Jesteśmy aktywni na rynku transferowym – mówi Arkadiusz Miłoszewski.

Wiemy, że Justin Turner, były gracz Anwilu Włocławek, nie wzmocni zespołu Arkadiusza Miłoszewskiego. Amerykanin był pierwszą opcją na liście polskiego szkoleniowca, ale przedłużająca się rekonwalescencja sprawiła, że Zastal wybrał ostatecznie innego gracza. Nim został Chavaughn Lewis, były zawodnik Czarnych i Startu.

Amerykanin już od ponad tygodnia jest w Polsce, ale w meczu w Słupsku nie mógł wystąpić z powodów proceduralnych (Meksykanie nie przekazali listu czystości). Sprawy zostały już załatwione i zawodnik został zgłoszony do rozgrywek. Jego debiut ma nastąpić w sobotnim spotkaniu ze Stalą Ostrów Wielkopolski.

Wiemy, że klub chce także wzmocnić się w strefie podkoszowej. Pod koniec listopada w kontekście Zastalu pojawiło się nazwisko Sagaby Konate, 28-letniego Malijczyka. Trener Miłoszewski był zdecydowany na tego gracza, który kiedyś był przymierzany do Śląska Wrocław.

Koszykarz ma za sobą ciekawą przeszłość – występował w Hiszpanii, w Grecji, we Włoszech, w Niemczech, a ostatnio w Turcji. Problemem Konate jest fakt, że… jest graczem z Afryki i przez to sprawy formalno-wizowe mocno się przedłużają i tak naprawdę nie wiadomo, kiedy dobiegną końca, dlatego klub zaczął rozglądać się na rynku za innymi opcjami.

– Zawodnik nadal nie wjechał na terytorium Unii Europejskiej. Monitorujemy sytuację, ale też rozglądamy się za innymi graczami. Zależy nam na jakości. Nie chcemy robić transferu na sztukę – mówił Arkadiusz Miłoszewski na środowej konferencji prasowej.

Zastal w sobotę zagra u siebie ze Stalą Ostrów Wielkopolski. Obie drużyny mają bilans 4:5.