jedna noc, 11 meczów… gdzie je obejrzeć?
na żywo, za darmo w SUPERBET! 📺🤩

superbet logo
wchodzę!
Wyniki NBA: Młodziak poskładał Warriors, powrót Greena i Butlera, świetny Sochan!

Wyniki NBA: Młodziak poskładał Warriors, powrót Greena i Butlera, świetny Sochan!

Wyniki NBA: Młodziak poskładał Warriors, powrót Greena i Butlera, świetny Sochan!

Za nami Martin Luther King Day, ważne amerykańskie święto, a więc NBA jak co roku przygotowała nam cały zastęp meczów o przeróżnych, także weekendowych godzinach. Ich poziom był… Mocno styczniowy. Jedno spotkanie zakończyło się dogrywką, a jego wynik – razem z doliczonym czasem – to 96:95. Łatwo domyślić się, że nie było to wielkie widowisko.

Mowa o meczu Heat z Nets, w którym Miami nie wyrwaliby na końcu tego zwycięstwa, gdyby nie gorący Tyler Herro – dwa kluczowe trafienia na koniec czwartej kwarty i 6 punktów w dogrywce z 8 zdobytych przez zespół:


HOU – PHI – 115:124
NOP – DAL – 120:125
DET – WAS – 129:117
ORL – NYK – 98:94
SAS – ATL – 99:109
GSW – MEM – 107:116
CHI – CLE – 91:109
BOS – TOR – 105:96
MIA – BKN – 96:95 [OT]
IND – UTA – 105:132
OKC – LAL – 105:112


Historią tego meczu – bardziej niż zwycięstwo Heat czy dogrywka – był powrót do gry Jimmiego Butlera. Po dłuższej nieobecności spowodowanej urazem rozegrał on od razu 40 minut, trafił 8/12 z gry i 15/16 z linii rzutów wolnych, zdobywając najlepsze w drużynie 31 punktów, 5 zbiórek i 4 asysty:


Historią był też powrót po zawieszeniu Draymonda Greena. Z powodu swojej niesubordynacji i agresywnych zachowań został on wysłany przez NBA na krótką terapię, która zajęła mu 13 meczów. Wrócił, przez 23 minuty z ławki zdobył 7 punktów, 7 zbiórek i 4 asysty, a kibice zgromadzeni na hali w Memphis (niezbyt licznie, głęboki styczeń) powitali go buczeniem przy jego pierwszym trafieniu:

Golden State Warriors przegrali z Memphis Grizzlies. Z tymi Memphis Grizzlies, którzy mają 8 zdrowych zawodników i wśród tej ósemki nie ma większości kluczowych graczy. To jest syndrom dużej zapaści Warriors, naprawdę dużej.

Najlepszym graczem Memphis w wygranym meczu był GG Jackson. Znacie? Możliwe że nie. Jest to obecnie najmłodszy gracz w lidze, który dopiero co miesiąc temu skończył 19 lat. Zobacz, jak młody się zajarał, jak usłyszał w słuchawce Shaqa, to jest jego moment:

Do dziś rozegrał 6 meczów w NBA, średnio po 5 minut. Minionej nocy wszedł na aż 29 minut i dał radę. Trafił on 6/9 z gry, w tym 5/8 za trzy, zdobywając 23 punkty, 6 zbiórek i najlepszy w zespole plus/minus na poziomie +23:


Czy wygrana Los Angeles Lakers jest niespodzianką? Na tym etapie sezonu, z takim rywalem jak Thunder, jak najbardziej. Trener Darvin Ham w połowie sezonu wrócił jednak do pierwszej piątki z pierwszego meczu, dając miejsce w pierwszej piątce D’Angelo Russellowi, Austinowi Reavesowi i to zadziałało.

Występ Shai Gilgeous-Alexandra stał do końca pod znakiem zapytania z powodu bólu kolana i to kolano chyba mu lekko doskwierało – trafił dziś tylko 1/6 za trzy, zaliczył najgorszy na boisku plus/minus na poziomie -12. Chet Holmgren dał tylko 9 punktów przez cały mecz, ale błysnął 3 blokami, w tym takim:

Lakers znów nie byli bardzo skuteczni z dystansu (33,3%), ale Thunder byli jeszcze mniej skuteczni (30,6%), a Anthony Davis przechylił szalę zwycięstwa pod obręczami. Trafił 9/10 rzutów wolnych, zdobywając 27 punktów, 15 zbiórek i dokładając 5 asyst. Duet uzupełnił LeBron z dorobkiem 25 punktów, 7 zbiórek i 6 asyst:


Detroit Pistons wygrali mecz. Uwaga, powtarzam: Detroit Pistons wygrali mecz. To już czwarte zwycięstwo w sezonie. Jeśli tak dalej pójdzie, może zbliżą się do 10 wygranych w sezonie! Rekord najmniejszej liczby wygranych w sezonie (w pełnym sezonie, bo były takie skracane przez lockout) dzierżą Charlotte Bobcats z sezonu 2011/12 z oszałamiającym wynikiem 7 zwycięstw. Są szanse na powalczenie z tym rekordem?

Co do meczu… Wizards zrobili co mogli, żeby Pistons ułatwić zadanie, ale trzeba oddać Detroit, że kilku zawodników zrobiło naprawdę dobrą robotę. Jalen Duren trafił 8/8 z gry i zebrał aż 19 piłek pod koszem, Jaden Ivey do 24 punktów dołożył 3 bloki i przypominał, że jest atletycznym świrem:

Najwięcej punktów dla Pistons zdobył jednak Alec Burks, który z ławki trafił 8/12 za trzy, co złożyło się na 34 punkty:


To był absolutny blow-out Atlanty Hawks na San Antonio Spurs. Po pierwszej kwarcie różnica wynosiła 19, a do połowy aż 35 punktów. Wydawało się, że można wyłączać. Victor Wembanyama w pierwszej połowie trafił 0/4 z gry, miał 0 punktów i plus/minus na poziomie -20.

Spurs dostali jednak drugi oddech po przerwie. Jasnym było, że wygrzebanie się ze straty -35 punktów jest praktycznie niemożliwa, ale… W czwartej kwarcie udało się zejść już do 6 punktów straty i mogła zaświecić się lampka – O! To jest możliwe!

Niesamowita pogoń Spurs – ostatecznie zakończona niepowodzeniem – napędzana była zwrotem o 180 stopni w grze Wembanyamy. W drugiej połowie (przez zaledwie 15 minut gry!) trafił 12/14 rzutów, zdobył 26 punktów. Łącznie do 26 punktów dorzucił 13 zbiórek i 5 bloków:

Przejdźmy jednak do sedna. Grę Spurs od początku do końca napędzał – z pogonią w drugiej połowie włącznie – Jeremy Sochan. Nasz rodak rozegrał najlepszy swój mecz w sezonie, rozgrywał piłkę, ścinał do kosza, zdobywał punkty. Trafił 8/16 z gry, w tym 2/4 za trzy, notując 23 punkty, 8 zbiórek, 4 asysty, 2 przechwyty i 2 bloki:

Hawks rozluźnili się w drugiej połowie, ale dowieźli zwycięstwo do końca. Trae Young, jaki lider zespołu, zdobył 36 punktów, 6 zbiórek i 13 asyst:


Dallas Mavericks ograli New Orleans Pelicans pomimo nieobecności Luki Doncicia. Świetny mecz rozegrał Kyrie Irving, zdobywając 42 punkty, 7 zbiórek i 7 asyst. Wolumen ofensywny Doncicia przejął… Tim Hardaway Jr., zdobywając 41 punktów, trafiając 9/15 za trzy:


Joel Embiid nie miał litości dla Houston Rockets, którzy to nie mieli żadnego pomysłu na jego krycie. Ostatecznie Sixers wygrali 'tylko’ różnicą 9 punktów, ale dlatego, że Sixers odpuścili trochę końcówkę. Na początku czwartej kwarty różnica wynosiła 25 oczek.

Embiid zdobył 41 punktów i 10 zbiórek, grając tylko 31 minut przed pojedynkiem z Nikolą Jokiciem, który czeka go najbliższej nocy. Stawi się do pojedynku?


Scottie Barnes, kot:

Raptors nie byli jednak w stanie nawiązać walki z Celtics. Męczą się pod nieobecność Jakoba Poeltla; dziś podstawowym centrem był Jontay Porter. Pomysł na mecz był: Celtics wyszli bez Jaylena Browna, który zmaga się z bólem kolana, więc Raptors mocno siedli na Jaysona Tatuma, nieraz go podwajając. Zdało egzamin… Połowicznie. Owszem, Tatum trafił tylko 1/6 za trzy zdobywając skromne 19 punktów, ale po 22 punkty zdobyli Jrue Holiday i Derrick White, trafiając łącznie 9/17 za trzy – niejednokrotnie z otwartych pozycji:


Utah Jazz znów wygrywają – tym razem z osłabioną brakiem Tyrese Haliburtona Indianą, po której w końcu to osłabienie było widać. Pacers nie trafiali rzutów i popełnili szalone 31 fauli. Zmęczenie materiału. W Jazz kolejno 32 i 30 punktów zdobyli Lauri Markkanen i Collin Sexton. To szósta wygrana Jazz z rzędu:


Cleveland Cavaliers pobili Chicago Bulls, kiedy DeMar DeRozan zdobywał tylko 6 punktów przez 38 minut. Dla Cavs z kolei 34 punkty i 7 asyst zdobył Donovan Mitchell:


Orlando Magic okazali się lepsi od New York Knicks, dla których nie zagrał Jalen Brunson. Paradoksalnie najlepszy w Knicks był właśnie zastępujący Brunsona Miles McBride, który uzbierał 20 punktów. Po drugiej stronie 20 punktów zdobył Paolo Banchero, dokładając 6 zbiórek i 3 asysty: