Wyniki NBA: Clippers jadą do domu, będzie Game 7 Magic z Cavs

Wyniki NBA: Clippers jadą do domu, będzie Game 7 Magic z Cavs

Wyniki NBA: Clippers jadą do domu, będzie Game 7 Magic z Cavs
Photo by Ron Jenkins/Getty Images

Żegnamy koleją ekipę z Los Angeles i obserwujemy kolejny już, rozgrywany z uporem dnia świstaka rozczarowujący sezon Clippers. Który to już rok?

Kawhi Leonard znów nie był zdrowy na Playoffy. Zero zdziwienia, a wciąż jednak lekkie rozczarowanie. Zwłaszcza, że w jego miejsce było komu grać. Paul George i James Harden potrafili wyglądać momentami lepiej właśnie bez Leonarda.

Nie dziś. Dziś znowu 0/6 za trzy od Hardena, 2/10 od PG#13 i łomot od Luki. W trzeciej kwarcie czternastoma, w czwartej już ponad dwudziestoma punktami:


CLE [4] – ORL [5] – 96:103 (3-3)
LAC [4] – DAL [5] 101:114 (2-4)


Właśnie to był dziś mankament Clippers – pudłowanie z dystansu. Zakończyli mecz ze skutecznością zaledwie 25% w tym elemencie gry. To problem, kiedy nie są w stanie dominować pod koszem przeciwko rywalowi, który uchodzi w tej formacji za słabego. Akurat dziś tylko 5 minut było grania smallballu z Maxi Kleberem, gdyż ten doznał urazu barku. Było więc dzielenie minut Lively’a i Daniela Gafforda – w końcu dobrego Gafforda. Dziś przez 22 minuty dał 5/8 z gry na 13 punktów, 6 zbiórek (4 w ataku!) i drugi najlepszy w drużynie plus/minus na poziomie +17. Może więc nie efektownie, ale efektywnie.

Zaraz, było i efektownie:

Liderzy Clippers znów wypadli blado. Najlepszy w ataku był wchodzący z ławki Norman Powell (20 punktów) i sporo mówi to o rozmiarach klęski, jaką były tegoroczne Playoffy zespołu Kawhi Leonarda, Paula George’a i Jamesa Hardena.

Luka za to robił swoje i był bardzo wdzięczny, że ma w tym roku pomoc. Nie był Słoweniec zbyt skuteczny – trafił 1/10 za trzy (gorzej niż Paul George, co?), ale wciąż był w stanie uzbierać 28 punktów, 7 zbiórek i 13 asyst. Nieskuteczność Luki byłaby problemem, gdyby nie Kyrie Irving. Ten zdobył bowiem znacznie efektywniejsze 30 oczek, 6 zbiórek, 4 asysty, 2 przechwyty i 2 bloki, znów z najlepszym w drużynie plus/minusem +22. Kyrie jest świetny w tych Playoffach:


Nieźle się bawią w tym Orlando, Dwight Howard, jakieś roboty, gość przebrany za pizzę, wszyscy tańczą. Dobra impreza – a przecież Magic jeszcze tej serii nie wygrali. Doprowadzili do Game 7, w którym mogą być nawet faworytami pomimo gry na wyjeździe. Ciekaw jestem co tam zmajstrują za tańce przy ławce jak awansują:

Cleveland Cavaliers w pewnym momencie sezonu wyglądali jak potencjalna rewelacja tegorocznych rozgrywek. Dziś niewiele z tego zostało. Wyglądają marnie, naprawdę marnie – pomimo wzmocnień składu, jakich dokonali latem, wyglądają gorzej niż w zeszłorocznych Playoffach.

Donovan Mitchell zdobywa 50 punktów, żeby powalczyć o ten awans… A Darius Garland w ostatnich minutach popełnia niewymuszony błąd 8 sekund:

Orlando Magic wykorzystali fakt, że poza grą znalazł się Jarrett Allen (kontuzja żeber) i wyszli wysokim składem. Obok Wendella Cartera Jr. jako silny skrzydłowy wyszedł Jonathan Isaac, przesuwając duet Banchero/Wagner na pozycje 2/3. Nie dość, że podniósł tym wzrost składu, to jeszcze usunął problem dwóch nierzucających obwodowych.

Cole Anthony mógł więc czarować z ławki:

Mecz był zacięty i naprawdę mogło się wydawać, że Donovan Mitchell w pojedynkę go wygra. Lider Cavs w samej tylko czwartej kwarcie zdobył wszystkie 18 punktów swojego zespołu, oddając 13 z 18 wszystkich rzutów. Wiedział już, że nie może polegać na kolegach. Gdyby udało się przerzucić dwa-trzy trafienia z dystansu na jakiegoś Maxa Strusa, może byłoby łatwiej. Albo gdyby był jakiś sprawny ofensywnie center – Evan Mobley pod nieobecność Jarretta Allena trafił 1/5 z gry, do aż 5 bloków dokładając tylko 3 punkty i 6 zbiórek.

Po stronie Orlando mieli nagle – tak, tego Orlando, które nie radzi sobie w ataku pozycyjnym – więcej opcji strzeleckich. Oprócz zwyczajowych 27 punktów od Paolo Banchero, kolejne 26 zdobył Franz Wagner, a Jalen Suggs – co ważne – trafiał za trzy. Suggs dołożył 22 punkty na skuteczności aż 6/13 z dystansu i ofensywa mogła hulać. Przynajmniej na tle tak słabych Cavs:

superbet logo MECZE PLAYOFF OBEJRZYSZ ZA DARMO: SPRAWDŹ! ⬅️

18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.