Westbrook sam na całe Charlotte, Morant rekordzistą Memphis, 9. z rzędu wygrana Suns

Westbrook sam na całe Charlotte, Morant rekordzistą Memphis, 9. z rzędu wygrana Suns

DET – ORL – 103:119
LAL – CHA – 114:117
BOS – ATL – 92:108
DEN – NOP – 116:105
LAC – MIA – 114:122
POR – HOU – 125:110
UTA – MEM – 109:119
IND – OKC – 119:110 (OT)
CHI – SAS – 122:131
MIN – PHX – 124:134
NYK – MIL – 108:123

Lakers do meczu z Hornets przystąpili bez zmagającego się z bólem kolana LeBrona Jamesa, oraz bez Anthony’ego Davisa, który wczoraj uszkodził delikatnie nadgarstek. Nie zwiastowało to niczego dobrego – tak jak i sam początek meczu, który Hornets rozpoczęli runem 9-0:

Na starcie 3. kwarty Hornets wygrywali już różnicą 20 punktów. Coś jednak w końcu pękło – Russell Westbrook jako osamotniony lider rozegrał kapitalną druga połowę, w której zdobył aż 30 ze swoich 35 punktów – znaczną część w samej końcówce, w której udało się dojść do Charlotte na długość ciosu:

YT/Hoop Clutch

Pomimo imponującego comebacku Lakers, to Hornets wyszli z tej potyczki zwycięsko. Duża w tym zasługa Milesa Bridgesa, który zdobył najwięcej w zespole 26 punktów, 8 zbiórek i 6 asyst, ale też Isha Smitha, który z ławki zaserwował 22 punkty i 5 asyst:

Swoje 9. z rzędu zwycięstwo zanotowali Phoenix Suns przeciwko Minnesocie Timberwolves. Najlepszym ich strzelcem okazał się Devin Booker z 29 punktami i 9 asystami. To jednak Chris Paul zanotował triple-double na 21 punktów, 10 zbiórek i 14 asyst, przy skutecznosci 5/9 z gry i tylko 2 stratach:

Po drugiej stronie kolejny imponujący mecz rozegrał Anthony Edwards, notując 27 punktów, 5 zbiórek i dość wyjątkowe jak na niego 10 asyst:

YT/Minnesota Timberwolves

Triple-double zanotował Ja Morant, prowadząc Memphis Grizzlies do zwycięstwa nad Utah Jazz. Pod nieobecność Donovana Mitchella i Rudy’ego Goberta, Morant zdobył 30 punktów, 10 zbiórek i 10 asyst. To jego 5. z rzędu mecz na przynajmniej 30 punktów, co jest rekordem Memphis Grizzlies. Zanotował też najwyższą w historii Grizzlies zdobycz punktową przy jednoczesnym triple-double. Wcześniej 28 punktów i triple-double zaliczył w Memphis Zach Randolph:

YT/NBA

Kapitalny występ indywidualny zanotował Giannis Antetokounmpo, zdobywając 38 punktów, 13 zbiórek i 5 asyst. Pozwoliło to Bucks na dość pewną wygraną z Knicks:

YT/Hoop Station

Mecz Celtics z Hawks w pewnym początkowym momencie czwartej kwarty był jeszcze naprawdę zacięty, zamykający się w różnicy 2 punktów. Hawks jednak czwartą kwartę wygrali aż 28:15 – w tej części gry aż 10 ze swoich 19 punktów zdobył Bogdan Bogdanovic. Do tego po 21 oczek dołożyli Trae Young i John Collins:

San Antonio Spurs bardzo miło przywitali swojego byłego zawodnika, DeMara DeRozana:

Nie byli jednak tak mili, żeby nie wykorzystać niemocy strzeleckiej Bulls. Zespół z Chicago zdobyła aż 122 punkty, jednak ich skuteczność z dystansu zatrzymała się na 26,7%. Spurs w tym czasie trafili imponujące 43,2%, w czym pomógł przede wszystkim Dejounte Murray, po raz kolejny ocierając się o triple-double z 29 punktami, 9 zbiórkami i 12 asystami na koncie:

YT/Hoop Station

Nikola Jokic poprowadził Nuggets do zwycięstwa nad Pelicans, zdobywając 29 punktów, 13 zbiórek i 10 asyst:

YT/SavedByTheHighlights

Występ Jimmiego Butlera długo stał pod znakiem zapytania z powodu jego problemów z palcem u stopy. ten jednak wyszedł na parkiet i zdobywając 26 punktów, 6 zbiórek i 9 asyst poprowadził Heat do wygranej nad Clippers:

YT/SavedByTheHighlights

Pomimo faktu, że Shai Gilgeous-Alexander już po 17 minutach gry zszedł do szatni z urazem kostki, Thunder udało się doprowadzić do dogrywki w meczu z Pacers. Tam jednak zespół z Indiany okazał się lepszy, prowadzony przez Domantasa Sabonisa z dorobkiem 24 punktów, 18 zbiórek i 10 asyst:

YT/Hoop Station

Blazers uporali się z Rockets, a trójka ich liderów (przynajmniej pod nieobecność Lillarda), czyli McCollum, Simons i Nurkic, zdobyli kolejno 26, 25 i 25 punktów:

W derbach dołu tabeli Magic wygrali z Pistons – czyli w realiach tankowania przegrali. Wygrali, w znaczeniu 'zdobyli więcej punktów od rywali’ – a najwięcej z nich zdobył Franz Wagner, bo aż 24: