Utah Jazz zatrzymują Royce’a O’Neale’a
Kolejne bardzo dobre wieści dla fanów Utah Jazz. Po tym jak do zdrowia wrócił Mike Conley, teraz zarząd Jazzmanów dogadał się w sprawie przedłużenia umowy z jednym ze swoich kluczowych zawodników.
Podwajamy powitalny bonus od PZBUK – nawet 500 zł
Jak poinformował Adrian Wojnarowski, Royce O’Neale przez następne 4 sezony pozostanie graczem Utah. Za ten czas skrzydłowy zarobi 36 milionów dolarów.
Dla Jazz to bardzo dobra i bardzo ważna decyzja. Latem O’Neale stałby się bowiem zastrzeżonym wolnym agentem. Jako, że nadchodzące offseason nie będzie obfitować w wielkie nazwiska, Royce mógłby liczyć na większe niż zwykle zainteresowanie i Jazzmani mogliby mieć problem z wyrównaniem ofert. Teraz ich sytuacja kontraktowa jest już pod pełną kontrolą:
2020/21 Jazz cap info: Post Royce O’Neale extension
*14 players under contract including 1st rd. pick
* $18M below the projected tax
* Still have $9.8M midlevel and $3.9M biannual exception
* Free agents: J. Clarkson (bird) and E. Mudiay (non-bird)— Bobby Marks (@BobbyMarks42) January 19, 2020
Sam Royce jest natomiast fantastycznym przykładem na to jak ciężką pracą można wywalczyć sobie marzenia, o ile ma się szczęście trafić do odpowiedniego zespołu:
A great example of hard work and finding the right team (plus good scouting) when it comes to Royce O'Neale.
* Not drafted in 2015
* 2 years spent in Europe (15/16 and 16/17)
* Signs a three-year $3.8M partially guaranteed deal in 2017
* New extension is now 4/$36M— Bobby Marks (@BobbyMarks42) January 19, 2020
I trzeba przyznać, że jest to w pełni zasłużony kontrakt. Statystyki O’Neale’a nie powalają na pierwszy rzut oka. 6 pkt, 5 zb i 2,5 ast. Z jakiegoś powodu jednak ma on stałe miejsce w pierwszym składzie, kosztem chociażby Joe Inglesa (który przy powrocie Conleya, pewnie znów siądzie na ławce). Prawdziwą różnicę na parkiecie bowiem Royce wykonuje w obronie. Każdej nocy dostaje do krycia najtrudniejszego rywala i potrafi mu naprawdę uprzykrzyć dzień. A jeśli do tego dodaje 44% zza łuku, to nietrudno się dziwić, że dla drużyny z Salt Lake City jest wręcz nieoceniony.
Źródło: Youtube.com/Utah Jazz Fan I Am