Triangle offense pomoże LA Clippers?

Triangle offense pomoże LA Clippers?

Po zeszłorocznych playoffach jasne jest, że LA Clippers potrzebują coś zmienić, jeśli chcą wygrywać. Nowy trener drużyny Tyronn Lue, zamierza w tej kwestii czerpać od najlepszych. Jak sam zapowiedział, w nowym sezonie LAC wdrożą do swojego playbooka elementy słynnej triangle offense:

„Wdrożyliśmy dwie, albo trzy zagrywki z trójkątów, aby Kawhi mógł operować w takich samych miejscach, w których Kobe i Michael sobie świetnie radzili. On uwielbia tych graczy i bardzo się na nich wzoruje.”

„Jako, że miałem okazję korzystać z tej taktyki jako zawodnik, spróbuję teraz nauczyć tego zarówno Leonarda, jak i resztę zespołu.”

Źródło: Youtube.com/ESPN

Triangle offense w swej tradycyjnej formie zniknęła de facto z ligi wraz z odejściem Phila Jacksona. Niektóre elementy tej taktyki, odpowiednio zmodyfikowane wciąż jednak są obecne. Steve Kerr w Golden State Warriors regularnie wplatał zagrywki znane z trójkątów, oczywiście dopasowując je do dzisiejszej ery rzutów zza łuku.

Ogólnie jednak rzecz ujmując triangle offense należy już do przeszłości. Z drugiej strony, jak słusznie zauważył Tyronn Lue, w playoffach od rzutów z dalekiego półdystansu często zależy wynik meczu, czy nawet serii. A trójkąty bardzo dobrze kreują właśnie takie pozycje rzutowe.

„Myślę, że to zatracona sztuka. Każdy zespół chce odpuszczać rzuty z półdystansu, te dalekie dwupunktowe próby. Czemu zatem trochę nie skorzystać na tym, co inne drużyny same nam dają?”

„Zwróćcie uwagę, że rzuty z półdystansu bardzo często wygrywają mecze w czwartej kwarcie. Takie rzuty też zawsze dostaniemy w playoffach.”

Półdystans stracił na popularności w ostatnich latach, ponieważ jest najmniej opłacalny, przynajmniej według zaawansowanych statystyk. Jednak jeśli ktoś osiągnął taki poziom w rzutach z półdystansu jak Kawhi, zmienia to postać rzeczy. W przypadku Leonarda bowiem znacznie lepiej, aby oddawał rzuty z półdystansu niż zza łuku. W tym wypadku zatem trójkąty mogą się okazać równie zabójcze, co 20 lat temu. O ile oczywiście nie będzie to jedyna broń Clippers.

Źródło: Youtube.com/ESPN