Transfer Davisa zatrzyma Irvinga w Bostonie?
Kyrie Irving zostanie tego lata wolnym agentem i coraz więcej wskazuje na to, że opuści Celtics. Danny Ainge ma jednak śmiały plan, którym planuje przekonać rozgrywającego do pozostania w Bostonie.
To miał być sezon Boston Celtics. To oni mieli być największym zagrożeniem dla Golden State Warriors. Co z tego wyszło, wszyscy wiemy. Porażka w fatalnym stylu przeciwko Milwaukee Bucks, za którą chyba największą odpowiedzialność z całej drużyny ponosi Kyrie Irving.
https://www.youtube.com/watch?v=tp43wotT-L4
Źródło: Youtube.com/FreeDawkins
Rozgrywający, którego myśli już od dłuższego czasu zdają się być poza Bostonem i którego odejście wydaje się być przesądzone. I choć większość fanów nie ma nic przeciwko rozstaniu z Kyriem, to jest w Celtics przynajmniej jedna osoba, która nie tylko zamierza zawalczyć o pozostanie Irvinga, ale ma już nawet konkretny plan, jak to wykonać.
Jak donosi Frank Isola z The Atlethic, generalny menadżer Celtów, Danny Ainge wciąż wierzy, że uda się zatrzymać Kyriego. Argumentem ostatecznym miałby być transfer Anthony’ego Davisa:
„Ainge ma młody skład i picki pierwszej rundy draftu. GM Celtics jest pewien, że uda mu się zatrzymać w składzie Irvinga, jeśli tylko zdoła pozyskać Anthony’ego Davisa.”
Cóż, kogo by taki transfer nie przekonał do zmiany zdania? Niestety jednak dla Ainge’a, ostatnie wydarzenia mocno podkopały pozycję Celtics. Ich młody i utalentowany trzon nie imponował tak bardzo jak w ubiegłym roku, a zapowiadające się bardzo wartościowo picki od Kings i Grizzlies ostatecznie albo straciły na wartości (Kings dostali dopiero 14 wybór, a Grizzlies dzięki wylosowaniu dwójki mogą zatrzymać swój pick).
Najważniejszym pytaniem, jakie musi sobie zadać Danny, to czy jest sens trzymać się Kyriego na siłę? Tu już nawet nie chodzi o to, ile daje z siebie na boisku. W tym sezonie mogliśmy dobrze zauważyć jakim liderem jest Irving i absolutnie nie zdał on egzaminu. Czy zatem faktycznie należy za wszelką cenę próbować zatrzymać Uncle Drew w Bean Town? Z drugiej strony, Celtics interesuje tylko i wyłącznie walka o tytuł, a jeśli najnowszy plan Ainge’a nie wypali, perspektywa zawieszenia 18 banneru oddali się o kolejne kilka sezonów. Bądź co bądź opierając się o duet Irving/Davis są na to większe szanse niż przy parze liderów Hayward/Horford.