Toddrick Gotcher – podróżnik, który marzy o NBA

Toddrick Gotcher był jedną z barwniejszych postaci w ORLEN Basket Lidze. Koszykarz, który odbył ponad 20 wyjazdów w trakcie tego sezonu, w przyszłości chciałby zostać agentem NBA. Górnik zaoferował mu nowy kontrakt, ale na razie Amerykanin nie podjął jeszcze decyzji.
Toddrick Gotcher dał się poznać nie tylko jako świetny strzelec, ale też człowiek, który na co dzień ma wiele pasji. Amerykanin kocha podróżować, poznawać nowe miejsca i kultury. W wolnych chwilach układa także puzzle i czyta książki. W ostatnim czasie zaczął także uczyć się do egzaminu na agenta NBA.
Koszykarz Górnika Zamek Książ Wałbrzych mówi nam, że w trakcie tego sezonu odbył… ponad 20 wyjazdów turystycznych (city-break). Najczęściej, bo aż 8-krotnie, był w Pradze, która od Wałbrzycha jest oddalona o około 200 km.
– Uwielbiam podróżować. Życie to podróż. W trakcie tego sezonu odwiedziłem kilka ciekawych miejsc. Byłem w Monako, w Rzymie, dwukrotnie w Londynie, ośmiokrotnie w Pradze, trzykrotnie w Berlinie, w Paryżu, w Nicei, w Krakowie i nad Jeziorem Misa. Byłem też w wielu miejscach w Polsce. Zawsze jestem w drodze po nowe doświadczenia – mówi z uśmiechem na twarzy.
Amerykanin jest na co dzień bardzo uśmiechniętym i pogodnym człowiekiem. Lubi rozmawiać i wymieniać się spostrzeżeniami na różne tematy. Zwiedzanie poszerza jego horyzonty, daje możliwość poznania różnych kultur.
– Gdy miałem jeden-dwa dni wolnego, to od razu ruszałem w podróż. Oczywiście wcześniej sobie wszystko planowałem, wybierając nowe kierunki i trasy połączeń. Podróżowanie jest ekscytujące, bo otwiera nowe możliwości. Lubię poznawać nowe miejsca i zwyczaje ludzi. Zwiedzam przeróżne miejsca. Te bardziej znane, ale też te, o których ludzie aż tak dużo nie mówią. Jestem Amerykaninem, ale życie w Europie bardzo mi odpowiada – podkreśla Gotcher.
32-letni Amerykanin ma za sobą bardzo udany sezon w barwach Górnika Zamek Książ Wałbrzych. Koszykarz, który był MVP Pucharu Polski, notował średnio ponad 13 pkt na mecz na parkietach ORLEN Basket Ligi (34 występy – nie opuścił ani jednego spotkania). Był bardzo ważną częścią beniaminka PLK, który zajął 5. miejsce po rundzie zasadniczej.

– Ten sezon był ogromnym sukcesem, ale my w szatni wiedzieliśmy, że nasza drużyna jest wyjątkowa. Zdobycie Pucharu Polski i dostanie się do fazy play-off z 5. miejsca zaskoczyło opinię publiczną, zwłaszcza jak na drużynę debiutującą w PLK – przyznaje Amerykanin.
Wiemy, że szefowie już w trakcie trwania sezonu zaoferowali mu nowy kontrakt, ale zawodnik wstrzymał się z decyzją. Chce na spokojnie przeanalizować wszystkie “za” i “przeciw”. Niewykluczone, że z racji uwielbienia do podróżowania przeniesie się w inne miejsce, by poznać nowych ludzi, kulturę i ligę. Jego marzeniem jest gra w Hiszpanii (Barcelona to jego ulubione miejsce w Europie).
– W trakcie sezonu Górnik skontaktował się z moim agentem, ale szczerze mówiąc byłem zbyt skupiony na sezonie, żeby myśleć o przyszłości. Chciałem żyć chwilą. Teraz usiądę i wszystko przemyślę. Nie spieszę się z podjęciem decyzji. Chcę poczekać na zakończenie innych lig w Europie – podkreśla.
Zawodnik – mimo 32 lat – myśli już o swojej przyszłości. Jego marzeniem jest zostać agentem NBA. W tym sezonie każdego dnia uczył się do wymagających egzaminów, by zostać certyfikowanym agentem NBA. Poświęcał na to sporo czasu, by być jak najlepiej przygotowanym do tego zawodu.
– Mój najważniejszy plan na przyszłość to zostać agentem koszykówki. W tym sezonie studiowałem, by jak najlepiej przygotować się do wymagających egzaminów na agenta NBA – zaznacza Toddrick Gotcher.
Koszykarz, który pochodzi z Dallas, w swojej karierze grał w Grecji, we Francji, w Turcji, w Macedonii i w Rumunii. Teraz reprezentował barwy Górnika Zamek Książ Wałbrzych.
-
Tak
-
Nie
-
Tak96 głosów
-
Nie112 głosów