Timberwolves czy Dallas? Analiza, Typy | kurs 100.00 od SUPERBET!
Minionej nocy rozpoczęliśmy z przytupem Finały Konferencji Wschodniej. Dziś czas rozpocząć serię Finałów Zachodu i wszystko wskazuje na to, że emocje mogą być porównywalne!
2:30 | Mavericks – Timberwolves (0-0)
Razem z SUPERBET przygotowaliśmy na ten mecz specjalną promocję. Dołączając do SUPERBET z naszym kodem 'ZKRAINYNBA’, możesz postawić zwycięstwo Timberwolves lub Mavericks po kursie 100.00:
+18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.
CO MUSISZ ZROBIĆ
- Zarejestruj się u bukmachera SUPERBET z użyciem kodu promocyjnego ZKRAINYNBA i zaznacz zgody marketingowe
- Wpłać 50 PLN na swoje konto depozytowe
- Postaw pierwszy kupon z jednym zdarzeniem wymienionym w naszej promocji za kwotę maksymalnie 2 PLN
- Jeśli trafisz, otrzymujesz wygraną z kuponu, oraz dodatkowy bonus 200 PLN
- By wypłacić bonus, obróć nim trzykrotnie na kuponach z kursem wynoszącym minimum 1.80 (każde pojedyncze zdarzenie na kuponie musi mieć kurs o wysokości przynajmniej 1.30)
Przejdźmy do serii. Ta – zwłaszcza po defensywnych stronach parkietu – może być pasjonująca. Trzeba zatrzymać Lukę, to jasne. Ostatnia seria Mavs pokazała jednak, że przy okazji trzeba zatroszczyć się o to, żeby łatwych rzutów nie dostawał PJ Washington, żeby nie dostawał ich Derreck Jones Jr., żeby piłka za łatwo nie dostawała się nad obręcz do Livley’a czy Gafforda.
Timberwolves – tu duży plus dla nich przed tą serią – mają obrońców na Doncicia. Oprócz flagowego Jadena McDanielsa, jest Nickeil Alexander-Walker, oraz przecież świetny też w obronie Anthony Edwards (którego raczej zobaczymy jednak na Irvingu, żeby nie musiał tracić AŻ TAK wielu sił po tej stronie).
To jest jednak papier. W sezonie regularnym Luka zagrał w 2 z 4 meczów przeciwko Timberwolves i nie dał się zatrzymać. W grudniu 39 punktów i 13 asyst, w styczniu 34 punkty i 8 asyst – łącznie 51% z gry i 37% za trzy. Całkiem nieźle.
Tu mamy jednak Playoffy i trener Chris Finch musi przygotować coś ekstra. Podstawową kwestią nie jest to, jak obrońcy będą radzić sobie 1 na 1 z Donciciem, a to, jak Wolves wykorzystają swoich wysokich w obronie pick’n’rolli.
Jeśli Gobert kryje Gafforda/Lively’a, to czy przy pick’n’rollach Doncicia wychodzi wysoko do podwojeń? Czy jeśli zostaje przy obręczy, to wyżej wychodzi Towns, albo trzeci obrońca obwodowy ze słabej strony parkietu? Możliwości jest tu mnóstwo, ale każda niesie za sobą jakieś ryzyko. Dla Wolves będzie to seria rozważnego wybierania tego ryzyka.
W sezonie regularnym mieliśmy do czynienia z prostymi switchami, po których Luka po prostu jechał wysokich Wolves, zobacz:
Wiadomo, że Rudy Gobert będzie musiał być czujny, ale masa odpowiedzialności spocznie na Karl-Anthonym Townsie. Zarówno w obronie, jak i w ataku. Już w poprzedniej serii KAT pokazał, że jest kluczowym graczem. Nie jest tak utalentowany jak Edwards, nie jest tak świetnym obrońcą jak mcDaniels czy Gobert, ale jest wysoki, wszechstronny i imponująco dobrze podejmował decyzje w serii z Nuggets. Dziwnie jest po tych wszystkich latach porażek Wolves i podśmiechujek z miękkiego Townsa zobaczyć ich teraz w tym miejscu:
„Jestem tu już od 9 lat, cały czas mówię o chęci wygrywania, zrobienia czegoś specjalnego dla organizacji. Wszystkie te porażki, wszystkie rozczarowania, doprowadziły nas do tego momentu.”
– Karl Anthony Towns
Tak, jak Wolves mają narzędzia do zatrzymania ofensywy Dallas – musza ich tylko umiejętnie użyć – tak Mavs nie mają chyba za dużo defensywnych argumentów. Anthony’ego Edwardsa – z graczy, którzy dostają regularne minuty – może kryć Derreck Jones Jr. i PJ Washington. Przy czym ten drugi to wariant mocno ryzykowny, bo zostawia Townsa/Reida ze znacznie niższym obrońcą na plecach. Josh Green i Dante Exum z ławki będą musieli dostać spore minuty, w których wymagać będziemy od nich nie tylko gryzienia kostek Edwardsa, ale też trafiania rzutów za trzy.
To może być kawał serii kochani.
TYPY NA DZISIEJSZY MECZ
Kamil Kucharski
Dla obu stron będzie to bardzo trudny defensywnie match-up. Denver Nuggets w końcówce serii z Timberwolves podwajali Anthony’ego Edwardsa i byli w stanie go całkiem skutecznie ograniczać. Nie przełożyło się to jednak bezpośrednio na zwycięstwo. Czy Mavericks mogą spróbować podwojeń?
Trudne pytanie i zobaczymy dopiero w meczu. Wiemy jednak, że zobaczymy najlepszych obrońców Mavs na Edwardsie: Derrecka Jonesa Jr., a może nawet PJ Washingtona. Oznacza to, że Luka Doncic i Kyrie Irving zawsze będą gdzieś ukryci na zawodnikach 2-3. Czy będzie to Conley, czy Jaden McDaniels, czy Nickeil Alexander-Walker – Edwards (ale też pewnie Towns) dostanie prawdopodobnie sporo szans na dobre podania przy agresywniejszej obronie rywali na piłce. Dallas nie ma zbyt wielu dobrych obrońców, żeby powstrzymywać przed oddawaniem rzutów graczy 4,5,6 czy 7 w rotacji rywali.
Średnie wspomnianych zawodników w tegorocznych Playoffach to 12,4 McDanielsa, 11,3 Conley’a i 9,0 Alexander-Walkera. Stawiamy więc overki na liniach znacznie poniżej średniej:
Stawiamy na: +10,5 punktu Jadena McDanielsa & +9,5 punktu Mike’a Conley’a & +6,5 punktu Nickeil Alexander-Walkera