PLK. Ten trener odmówił Czarnym. Był najwyżej na liście
Michał Jankowski w ostatnich dniach był bardzo aktywny na rynku transferowym, poszukując następcy zwolnionego Mantasa Cesnauskisa. Prowadził rozmowy z kilkoma kandydatami. Z naszych informacji wynika, że najwyżej na liście był Estończyk Heiko Rannula.
Heiko Rannula to 41-letni szkoleniowiec, który powinien być znany polskim kibicom. Niedawno prowadzona przez niego reprezentacja Estonii pokonała Biało-Czerwonych we Włocławku w ramach kwalifikacji do EuroBasketu 2025. Polacy wzięli rewanż na Estończykach w Tallinnie. Rannula na co dzień prowadzi także zespół Kalev Tallinn.
Ciekawostką jest fakt, że jego nazwisko przewijało się w kontekście pracy w PLK w tegorocznym off-season. Był wstępnie rozważany przez polskie kluby, w jednym z nich był nawet mocnym kandydatem, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Wiemy, że prezes Michał Jankowski skontaktował się z jego łotewskim agentem, informując, że jest bardzo zainteresowany współpracą. Uważał, że jego styl bardzo pasuje do zawodników, których Czarni mają obecnie zakontraktowanych. Doszło do rozmów, ale ostatecznie Rannula postanowił kontynuować pracę w estońskim klubie. Jego kontrakt kończy się po tym sezonie. Może latem znów wróci jego temat?
Z naszych informacji wynika, że Czarni rozważali także propozycje trenerów z innych krajów europejskich. W gronie kandydatów byli m.in. Włoch, Litwin czy Łotysz. Nie brano pod uwagę współpracy z Arturem Gronkiem i Miodragiem Rajkoviciem, którzy ostatnio zostali zwolnieni z innych polskich klubów.
Ostatecznie prezes Michał Jankowski postawił na 50-letniego Łotysza Robertsa Stelmahersa, który w sezonie 2016/2017 pracował w Słupsku (była to stara spółka – zespół grał pod nazwą: Energa Czarni Słupsk).
Później Stelmahers pracował w kilku klubach europejskich: BK Ventspils, Kalev Tallin, ZZ Leiden, BC Nymburk i Lietkabelis. Łotysz był też związany z reprezentacją narodową, ale po dwóch latach pracy zastąpił go Włoch Luca Banchi.
-
Start: 17:30 06/12WROCZATYPUnder 162.5 pkt1.51
-
Start: 17:30 05/12DABZIGTYPZastal wygra2.3
Dla Stelmahersa, który ostatnio nie notował najlepszych wyników w klubach, praca w Słupsku to duże wyzwanie. Zespół potrzebuje szybkiego wstrząsu, by wrócił na odpowiednie tory. Jest na pewno w nim potencjał, który trzeba uwolnić. Łotysz z kolei chce się pokazać na rynku i udowodnić, że jest trenerem z wysokiej półki.
– Przewinęło się kilka ciekawych nazwisk. Z całej Europy: Szwecja, Włochy, Estonia, Litwa i Łotwa. Wybór trenera Stelmahersa to wypadkowa możliwości finansowych klubu i spójnej koncepcji, którą przedstawił łotewski szkoleniowiec. Nie ukrywam, że wszystko działo się błyskawicznie. Liczę na doświadczenie trenera i na to, że będzie umiał szybko poukładać ten zespół – mówi Michał Jankowski w rozmowie z Przemysławem Wosiem z “Radia Gdańsk”.
Czarni Słupsk po ośmiu meczach mają bilans 3:5. Taki wynik nikogo w Słupsku nie satysfakcjonuje, zwłaszcza że przed tym sezonem wydano spore pieniądze na budowę zespołu.
Nowy szkoleniowiec poprowadzi drużynę w piątkowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław.
-
Tak
-
Nie
-
Tak231 głosów
-
Nie170 głosów