Święta w pierwszej lidze
Święta Bożego Narodzenia to czas wyjątkowy i jeden z niewielu momentów wytchnienia w trakcie rozgrywek. Mimo że wszystkich łączy koszykówka, każdy spędza je na swój sposób, często jednak próbując dostosować się pod harmonogram treningów i meczów. Kilkoma słowami w tej świątecznej atmosferze dzielą się koszykarze związani z Polską, którzy obecnie grają w pierwszoligowych klubach.
Mikael Laihonen, Miasto Szkła Krosno: – Święta spędzę w Finlandii z rodziną w domu mojego brata. Najlepszym prezentem, jaki możesz dostać to zdrowie, bo tylko tego potrzebujesz jako sportowiec. Przerwa świąteczna to zaledwie kilka dni, więc to krótki czas, żeby nie myśleć o koszykówce, a potem wrócić do pracy.
Remon Nelson, Kotwica Sensation Port Morski Kołobrzeg: – Ostatnie kilka Świąt Bożego Narodzenia spędzam w Polsce z rodziną mojej żony, więc teraz jestem prawie w połowie Polakiem. Na obiad jem barszcz z uszkami. W mojej ocenie idealnym prezentem dla mnie jako koszykarza byłaby nowa para butów do gry, odzież uciskowa oraz Wigilia z rodziną.
Darrell Harris, KSK Qemetica Noteć Inowrocław: – Moje Święta Bożego Narodzenia to po prostu spędzanie czasu z rodziną, jedzenie pysznych dań i oglądanie futbolu amerykańskiego w telewizji. Święta spędzam z rodziną, dobrze się bawię jedząc i wymieniając się prezentami. Najbardziej podoba mi się to poczucie jedności i możliwość sprawienia, by inni czuli się wyjątkowo – czy to poprzez przemyślane prezenty, akty dobroci, czy wspólne wspomnienia – ten duch obdarowywania i radości jest magiczny. Dla mnie każdy prezent byłby idealny, bo liczy się gest. Ale jeśli musiałbym wybrać, to może jakiś akcesoria do koszykówki, jak buty, sprzęt treningowy, odzież lub narzędzia regeneracyjne, takie jak pistolet do masażu lub roller. To czas, który lubię spędzać z rodziną, bez koszykówki.
James Washington III, KSK Qemetica Noteć Inowrocław: – Każde Boże Narodzenie jest dla mnie inne w zależności od harmonogramu. Te Święta zamierzam spędzić z synem. Dodatkowo, obchodzę urodziny 24 grudnia, więc to też będę świętować. Najlepszym prezentem dla koszykarza mogą być nowe buty do koszykówki. Święta z koszykówką czy bez? Zdecydowanie z. Świąteczne mecze NBA to jak obowiązek.
Soprano Szelążek (Mboungolo Mounanga), WKS Śląsk II Wrocław: – Zawsze kochałem Święta Bożego Narodzenia, ponieważ dla mnie – jako Chrześcijanina – jest to bardzo znaczące. Co więcej, jest to czas, który łączy całą moją rodzinę. Więzi rodzinne i tworzenie wspomnień jest bardzo ważne. Lubię dzielić się z nimi świątecznymi tradycjami przy dobrym posiłku. Święta zawsze spędzam z członkami mojej rodziny. W tym roku ten czas spędziłem z dziadkami i było to dla mnie niezwykle relaksujące, bo znów czułem się jak dziecko. Wymarzony prezent dla koszykarza? Wcześniej powiedziałbym, że nowa para sneakersów, ale gdy zacząłem dorastać, zdałem sobie sprawę, że dla mnie najważniejsze jest to, aby być szczęśliwym w otoczeniu ludzi, którzy są dla mnie ważni. W tym okresie zawsze towarzyszy mi koszykówka. Zawsze skupiam się na swoich celach, dlatego trenowałem nawet podczas świąt.