Suns wygrywają z Nets – to 11. wygrana z rzędu, game-winner Poole’a i wygrana rezerw GSW
NOP – DET – 111:101
WAS – MIL – 98:112
MIA – TOR – 106:110
ORL – CHI – 115:126
DEN – MIN – 115:130
GSW – SAS – 124:120
BKN – PHX – 111:121
Brak Kevina Duranta sprawił, że starcie Suns z Nets nie było w pełni tym starciem na szczycie, którym mogłoby być. Na szczęście jednak zagrał James Harden, który opuścił ostatnio dwa mecze z powodu problemów z dłonią. Sprawiło to, że dostaliśmy przynajmniej stosunkowo równe starcie, które jednak ostatecznie padło łupem Suns. Do 11. wygranej z rzędu zespół z Phoenix poprowadził Devin Booker, notując 35 punktów:
Wspomniany James Harden zdobył 22 punkty, 5 zbiórek i 10 asyst, natomiast Kyrie Irving dorzucił 26 punktów i orany, ale on ma drybling:
Booker też nie był osamotniony – Chris Paul po cichu rozgrywa w wieku 36 lat kolejny świetny sezon. Tym razem zanotował 20 punktów i 14 asyst przy tylko 2 stratach i zdecydowanie najlepszym w zespole plus/minus na poziomie +20:
Golden State Warriors pojechali do San Antonio bez Klay’a Thompsona, Stepha Curry’ego, Andrew Wigginsa i Draymonda Greena – Spurs jednak nie zdołali wykorzystać osłabienia rywali, choć było blisko. O zwycięstwie przesądziła trójka Jordana Poole’a na kilkanaście sekund przed końcem:
Jordan Poole na przestrzeni całego meczu był najlepszym strzelcem Warriors z dorobkiem 31 punktów, 6 zbiórek i 5 asyst:
Zacięty w końcówce był też mecz Raptors z Heat. Na 6 sekund przed końcem Scottie Barnes sprytnie rozegrał jednak wyrzut z autu, niejako zamykając mecz:
Gwiazdą spotkania był jednak Gary Trent Jr., który rozegrał swój 5. z rzędu mecz na 30+ punktów. Tym razem zdobył 33 oczka, trafiając 6/10 rzutów z dystansu:
Dla Heat robił co mógł Bam Adebayo, który musiał nadrabiać słabszy mecz Jimmiego Butlera na 3/10 z gry. Center Heat zanotował linijkę 32 punktów i 11 asyst:
In your face!:
Wolves okazali się lepsi od Nuggets, a Towns wygrał z Jokiciem pojedynek centrów, zdobywając przy tym 24 punkty, 10 zbiórek i 7 asyst na świetnej skuteczności 8/12 z gry. Istotne okazało się też wsparcie z ławki Taureana Prince’a, który też trafił 8/12 z gry na 23 punkty i 9 zbiórek:
Triple-double Giannisa Antetokounmpo złożone z 33 punktów, 15 zbiórek i 11 asyst pozwoliło Bucks na wygraną z Wizards:
Wizards próbowali zatrzymać Giannisa na wszystkie możliwe sposoby:
Bulls ograli Magic, prowadzeni przez swój tercet LaVine-DeRozan-Vucevic, który to złożył się na 73 punkty:
Brandon Ingram nie dograł niestety meczu z Pistons do końca – sędzia wyrzucił go z parkietu za 'nadekspresję’ po genialnym bloku na franku Jacksonie:
Ingram był liderem Pelicans w wygranym meczu, zdobywając 26 punktów: