Steven Adams nowym celem Atlanty Hawks

Steven Adams nowym celem Atlanty Hawks

Andre Drummond nie trafi w tym sezonie do Atlanty. Po fiasku negocjacji z Tłokami, szefowie Hawks skierowali swój wzrok w stronę Oklahomy i Stevena Adamsa.

Podwajamy powitalny bonus od PZBUK – nawet 500 zł

Nie jest żadną tajemnicą, że Atlanta Hawks usilnie poszukują wsparcia pod koszem. Ostatnimi czasy świat NBA obiegły plotki o poważnym zainteresowaniu Andre Drummondem ze strony Jastrzębi. Niestety jednak, rozmowy właśnie zostały zerwane i w Georgii muszą szukać innego celu, przynajmniej na razie.

Jak donosi Chris Haynes z Yahoo Sports, obie strony były początkowo bardzo zadowolone ze wspólnych rozmów i nawet uzgodniły już wstępny szkielet wymiany. W zamian za Drummonda, Atlanta miała wysłać do Detroit Damiana Jonesa, Chandlera Parsonsa, Allena Crabbe’a i wybór w pierwszej rundzie draftu.

Ostatecznie jednak negocjacje zostały przerwane, najprawdopodobniej za sprawą Atlanty, która woli działać cierpliwie i bez pośpiechu. Włodarze Hawks widząc, że popyt na Drummonda jest niewielki wolą poczekać do lata, kiedy to środkowy wejdzie na rynek wolnych agentów i będą mogli dodać go do składu za darmo.

No chyba, że wcześniej pozyskają innego centra. Jak bowiem donosi dalej Haynes, po fiasku z Drummondem, nowym celem został Steven Adams z OKC i zdaniem dziennikarza rozmowy z pewnością przybiorą na sile jeszcze przed trade deadline.

Źródło: Youtube.com/AIR Highlights

Niestety dla Atlanty, bardzo ciężko będzie wyciągnąć Nowozelandczyka z Oklahomy. Przede wszystkim Hawks nie mają do zaoferowania nic poza spadającymi kontraktami i pickami w drafcie. Zawodnicy, którym kończą się kontrakty nie tylko nie wypełnią podkoszowej dziury po Adamsie, ale także pogrzebią szanse Thunder na wejście do playoffów.

Picki są bardzo wartościowe, lecz w tej sytuacji Presti nie zacznie nawet rozmów, jeśli na stole nie będą dwa wybory w drafcie. Czy Atlanta, tak ostrożnie i cierpliwie traktująca obecną przebudowę, będzie gotowa poświęcić tyle za Stevena Adamsa, któremu został 1 rok kontraktu? Szczególnie mając w perspektywie offseason i duże szanse na pozyskanie Drummonda?

Oczywiście Adams byłby znacznie bardziej cennym nabytkiem niż Drummond (obrona!), lecz cena za niego będzie odpowiednio wyższa. Może to i lepiej? Bez Stevena Thunder weszliby w tryb totalnego tankowania w tym sezonie. A patrząc na to, jak fajnie wygląda ta ekipa, chyba nikt sobie tego nie życzy. No, może poza faworytami Zachodu spośród których żaden nie chce trafić na OKC w pierwszej rundzie.

Źródło: Youtube.com/MLG Highlights