Serie zwycięstw Warriors i Clippers przerwane, świetny mecz Younga
SAS – LAL – 106:114
MIL – ATL – 100:120
GSW – CHA – 102:106
PHX – HOU – 115:89
BKN – OKC – 120:96
POR – DEN – 95:124
CHI – LAC – 100:90
O godzinie 'europejskiej’ Lakers zmierzyli się ze Spurs i ostatecznie wyszli zwycięsko z tego starcia. Doprowadził ich do tego bardzo dobrym występem Anthony Davis, który zanotował 34 punkty, 15 zbiórek i 6 asyst:
Spurs nie dali jednak rywalom odjechać na jakąś przesadnie bezpieczną odległość – w dużej mierze dzięki Dejounte Murray’owi, który zanotował triple-double na 22 punkty, 10 zbiórek i 10 asyst:
Swoją dopiero drugą porażkę w tym sezonie zapisali na swoje konto Golden State Warriros. Ich bilans wciąż jest najlepszy w lidze – Wizards tracą do nich więcej niż jeden mecz. Pokonali ich Charlotte Hornets, którzy wyszli tym samym na dodatni bilans zwycięstw. Poprowadził ich do tego tercet Bridges-Ball-Rozier, z którego każdy zdobył przynajmniej 20 punktów:
Stephowi Curry’emu nie wszystko tej nocy wychodziło. Trafił przeciętne 7/22 z gry i słabe 3/13 z dystansu. Coś mu tam jednak wychodziło – na przykład taki buzzer:
Albo takie podanie:
Przy okazji – Kelly Oubre dostał dwa techniki i został wyrzucony z boiska. Tutaj chyba trochę przesadzono z reakcją:
Bucks nie poradzili sobie z Hawks – przegrali bardzo wyraźnie, różnicą 20 punktów. Nie stałoby się tak, gdyby nie kapitalny występ Trae Younga na 42 punkty, 8 zbiórek i 10 asyst przy skuteczności 8/13 z dystansu:
Giannis zdobył mało imponujące jak na siebie 26 punktów – krycie go jest jednak dla niektórych naprawdę bardzo stresujące:
Brooklyn Nets bez problemu poradzili sobie z Oklahomą City Thunder. Swoje 33 punkty zdobył Kevin Durant, ale kolejne 29 oczek z ławki – trafiając 9/12 za trzy – dostarczył Patty Mills:
Nikola Jokic otarł się o triple-double, prowadząc Nugets do zwycięstwa nad Blazers, osłabionych nieobecnością Damiana Lillarda. Zapisał na swoje konto 28 punktów, 9 zbiórek i 9 asyst:
Kolejny świetny występ zaliczył DeMar DeRozan. Tym razem zdobył 35 punktów, 7 zbiórek i 5 asyst, prowadząc Bulls do zwycięstwa nad Clippers. Dla LAC jest to przerwanie serii 7 kolejnych zwycięstw. Po ich porażce, oraz porażce Wizards, najdłuższą serię zwycięstw mają obecnie Suns, z 8 wygranymi z rzędu na koncie.
No właśnie, Phoenix Suns – swoje 8. z rzędu zwycięstwo zanotowali w starciu z Houston Rockets. Najlepszym zawodnikiem okazał się Devin Booker, zdobywając 26 punktów, 5 zbiórek, i 6 asyst:
Chris Paul zdobył 15 punktów, ale też aż 7 przechwytów. Poza tym załatwił młodego Usmana Garubę na amen: