Sebastian Kowalczyk blisko nowego klubu!

Serwis “Z Krainy NBA” nieoficjalnie ustalił, że Sebastian Kowalczyk jest bardzo blisko podpisania umowy na sezon 2025/2026. Jeden z ostatnich graczy na liście “wolnych Polaków do wzięcia” ma ponownie założyć koszulkę SKS-u Fulimpex Starogard Gdański, który ma spore ambicje na 1-ligowych parkietach.

Ewentualny podpis Sebastiana Kowalczyka z zespołem ze Starogardu Gdańskiego będzie jednym z największych ruchów transferowych na poziomie I ligi. Koszykarz, który ma za sobą czternaście (!) rozegranych sezonów w ORLEN Basket Lidze, jest o krok od złożenia podpisów pod umową z SKS-em Fulimpex, który wygrał dwa pierwsze w obecnych rozgrywkach. Ekipa z Kociewia pokonała Resovię i Minors Katowice. Ma jednak też problemy kadrowe – Daniel Ziółkowski opuścił dwa pierwsze spotkania, a Kacper Majka zakończył sezon z powodu kontuzji ścięgna Achillesa.

Kowalczyk w dwóch ostatnich sezonach występował w PGE Spójni Stargard. W minionych rozgrywkach koszykarz średnio notował 6.6 pkt, 1.8 zbiórki i 1.7 asyst na mecz. Stargardzianie spadli do I ligi, przegrywając w ostatniej kolejce z Dzikami Warszawa.

Wiemy, że celem Kowalczyka w off-season była dalsza gra na poziomie ORLEN Basket Ligi. Zawodnik cierpliwie czekał na oferty. Wiemy, że było kilka otwartych tematów, ale finalnie nie otrzymał żadnej satysfakcjonującej go propozycji.

Upływający czas sprawił, że Kowalczyk też zmienił nastawienie i otworzył się na ewentualną grę w I lidze. Wszystko wskazuje na to, że 32-letni gracz po wielu latach wróci na zaplecze ekstraklasy i ponownie założy koszulkę SKS-u. Grał tam w sezonie 2020/2021 – 8.8 pkt i 3.2 asyst (zespół spadł do I ligi).

Klub lada moment powinien pochwalić się ogłoszeniem tego dużego transferu, który sprawi, że SKS stanie się jednym z kandydatów do walki o awans do PLK.

Na liście “wolnych Polaków do wzięcia” są jeszcze m.in. Marcel Ponitka, Dominik Grudziński (ma umowę w Legii, ale w I zespole nie będzie grał), Yehonatan Yam czy Damian Krużyński.