Schenk w Treflu na lata! Znamy kulisy rozmów
Trefl Sopot porozumiał się z Jakubem Schenkiem w sprawie nowej, długoletniej umowy. MVP finałów minionego sezonu zostaje w Sopocie aż do końca rozgrywek 2026/2027. Pierwsze rozmowy w tej sprawie zaczęły się już w czerwcu.
Jakub Schenk, który po jedenastu latach wrócił do Trefla Sopot (występował w grupach młodzieżowych), ma za sobą świetny sezon. Koszykarz do Trójmiasta trafił w listopadzie – po dwumiesięcznym pobycie w Anwilu Włocławek (krótkoterminowy kontrakt).
Polak miał w listopadzie trzy oferty na stole: z Trefla, Arki i Czarnych. Najlepiej pod względem sportowym wyglądała opcja Trefla, który – zdaniem samego zawodnika – miał najwięcej szans na osiągnięcie sukcesu w tym sezonie. Sopocianie oferowali też pewną umowę na kolejne rozgrywki.
Transfer Schenka do Trefla był strzałem w dziesiątkę. Reprezentant Polski był czołową postacią sopockiego zespołu, wprowadzając go do wielkiego finału. Sam Trefl miał właśnie twarz Schenka. Jaka to twarz? Agresywna, zadziorna, zespołowa i dążąca do sukcesu za wszelką cenę. Rywale w finale nie umieli znaleźć na niego sposobu. Schenk poprowadził drużynę do wielkiego triumfu, mimo że Trefl przegrywał 1:3. Polak – w pełni zasłużenie – został uznany MVP serii finałowej.
“Jego postawa dała sygnał do historycznego odwrócenia losów rywalizacji z Kingiem. 21 punktów w piątym spotkaniu, 20 punktów w szóstym meczu oraz 8 oczek i 8 asyst w decydujących zmaganiach” – czytamy na oficjalnej stronie klubowej z Sopotu.
We wtorek przedstawiciele Trefla ogłosili porozumienie z Jakubem Schenkiem w sprawie nowej, długoletniej umowy. MVP finałów minionego sezonu zostaje w Sopocie aż do końca rozgrywek 2026/2027 (jego dotychczasowa umowa obowiązywała do końca kolejnego sezonu).
Zawodnik zdradza nam, że pierwsze rozmowy w tej sprawie odbyły się pod koniec czerwca, czyli kilkanaście dni po celebracji mistrzostwa Polski. Schenk nie ukrywa, że jest bardzo zadowolony z faktu, że kolejne lata spędzi w Treflu Sopot.
– Trefl wyraził wstępne zainteresowanie już pod koniec czerwca, ale klub miał dużo spraw organizacyjnych, dlatego wszystko się nieco przeciągnęło. Jak usiedliśmy do stołu, to była kwestia 3-4 dni. Myślę, że to świetne rozwiązanie dla mnie i rodziny. Trefl tą umową docenił moją osobę i wkład w mistrzostwo – mówi nam.
– Świetnie się tu czuję i dlatego negocjacje nie trwały długo. Bardzo się cieszę, że szybko doszliśmy do porozumienia. Mam nadzieję, że w kolejnych latach będziemy utrzymywać się w ligowej czołówce, a w najbliższym sezonie pokażemy się z dobrej strony w EuroCup – zaznacza reprezentacyjny rozgrywający.
Ważne kontrakty z Treflem mają także Jarosław Zyskowski, Mikołaj Witliński, Geoffrey Groselle i Aaron Best. Nowymi postaciami są Bartosz Jankowski i Trey McGowens.