Remis Kinga w Niemczech. Dziewa trafił na dogrywkę

King Szczecin ma za sobą pierwszy sparing przed sezonem 2024/2025. Odświeżony zespół Arkadiusza Miłoszewskiego zremisował z niemieckim Basketball Loewen Braunschweig 90:90. Trenerzy nie zdecydowali się rozegrać dogrywki.

Zespół Basketball Löwen Braunschweig jest dobrze znany polskim ekipom w okresie przygotowawczym. Niemcy dwukrotnie rywalizowali z MKS-em Dąbrowa Górnicza w trakcie chińskiego tournee (dwa razy wygrała drużyna z Brunszwiku). Teraz drużyna prowadzona przez Jesusa Ramireza (były trener Kinga Szczecin) rywalizowała z wicemistrzami Polski.

W pewnym momencie Niemcy prowadzili już różnicą 20 punktów, ale finalnie szczecinianom udało się odrobić straty i doprowadzić do wyrównania. Ostatni rzut w meczu – za trzy punkty – trafił Aleksander Dziewa. Trenerzy podjęli decyzję, by nie rozgrywać dogrywki. Tym samym spotkanie zakończyło się remisem 90:90.

– Oba zespoły są na zupełnie innym etapie przygotowań. Widać było, że Niemcy mają już za sobą kilka meczów sparingowych. Nam brakowało szybkości, ale to jest normalne, bo ostatnio bardzo mocno trenowaliśmy. W drugiej połowie pokazaliśmy charakter, gdy odrobiliśmy straty. Pochwaliłem zespół. Jestem zadowolony z tego sparingu. To był sprawiedliwy remis – mówi Arkadiusz Miłoszewski, trener Kinga Szczecin.

Wicemistrzowie Polski latem przeszli prawdziwą rewolucję. W szczecińskiej ekipie zostało tylko trzech graczy z poprzedniego sezonu (Żołnierewicz, Mazurczak, Meier). Nowymi postaciami są m.in. Brown, Dziewa czy Woodard.

W sparingu nie wziął udziału duet Borowski – Matczak. Koszykarze nie trenują z Kingiem. Strony są w sporze. Czekają na rozstrzygnięcia ze strony FIBA.

Basketball Loewen Braunschweig – King Szczecin 90:90

King: Żołnierewicz 16, Brown 15, Dziewa 11, Nicholson 11, Meier 8, Wójcik 8, Woodard 8, Myers 8, Mazurczak 3, Kostrzewski 2.