Rannula na 3 lata w Legii – odsłaniamy kulisy

Heiko Rannula związał się z Legią długoletnią umową, która będzie obowiązywać końca sezonu 2027/2028. Z naszych informacji wynika, że pomysł nowego kontraktu – w głowie szefów klubu – pojawił się po meczu nr 3 w serii ćwierćfinałowej z Górnikiem Wałbrzych.

Legia Warszawa po 56 latach wróciła na tron w Polskiej Lidze Koszykówki. Zespół ze stolicy pokonał w fazie play-off Górnik Zamek Książ Wałbrzych (3:1), Anwil Włocławek (3:0) i PGE Start Lublin (4:3). Kluczowa dla losów Legii w tym sezonie okazała się zmiana trenera – Heiko Rannula zastąpił na tym stanowisku Ivicę Skelina. Estończyk zrobił prawdziwą furorę na parkietach ORLEN Basket Ligi. Legia pod jego rządami wygrała… 19 z 26 meczów w PLK!

Rannula wykazał się dużym kunsztem trenerskim, bo zaprowadził zmiany w grze Legii bez wprowadzania większych roszad kadrowych. Do drużyny dołączył jedynie Keifer Sykes. 41-latek poukładał klocki na nowo, a zawodnicy zaufali mu w 100 procentach, co przełożyło się na świetną grę zespołu w fazie play-off.

– Największą zmianą dla nas był jego spokój, który wprowadził do szatni. Nigdy nie traci opanowania i bez względu na to, co się dzieje, ma pomysł, jak wygrać i przez to daje pewność swojej drużynie. Pod jego okiem staliśmy się prawdziwym zespołem i poczuliśmy, że jesteśmy w stanie pokonać każdego – mówi Mate Vucić, środkowy warszawskiego zespołu.

Z naszych informacji wynika, że po meczu nr 3 w serii ćwierćfinałowej z Górnikiem Wałbrzych w głowie szefów klubu z Warszawy (współwłaściciel Jarosław Jankowski i dyrektor sportowy Aaron Cel) pojawił się pomysł, by zaproponować Estończykowi nową, długoletnią umowę, mimo że jego obecny kontrakt – po awansie do fazy play-off – wszedł w życie na kolejny sezon.

W Legii są bardzo zadowoleni z efektów i stylu pracy Estończyka, dlatego już teraz zaproponowano mu długoletnią umowę, mając świadomośc, że 41-letni Rannula (jest też trenerem kadry, która wystąpi na EuroBaskecie) ciągnie pnie się w hierarchii na europejskiej karuzeli trenerskiej.

Wiemy, że negocjacje między stronami potoczyły się błyskawicznie. W ciągu kilku dni dogadano warunki nowego kontraktu. Rannula – co słyszymy – złożył podpis pod umową jeszcze przed rozpoczęciem serii finałowej.

Legia nie chciała jednak tego ogłaszać przed rywalizacją z PGE Startem Lublin, by nie wprowadzać dodatkowego zamieszania. Strony umówiły się, że ogłoszą to po zakończeniu sezonu.

– Kiedy przyjechałem tu cztery miesiące temu, wiedziałem, że czeka mnie wiele wyzwań. To była trudna podróż, musieliśmy rozwijać się jako zespół i walczyliśmy naprawdę ciężko, by na koniec zrobiliśmy to. Osiągnęliśmy historyczny wynik dla Legii. Z przyjemnością informuję, że zostaję tutaj przez następne trzy lata – mówi Heiko Rannula.

Legia jest w trakcie budowania zespołu. Klub ma kilka umów z zawodnikami z poprzedniego sezonu. Dyrektor sportowy Aaron Cel negocjuje z koszykarzami, którzy mieliby zasilić szeregi Legii Warszawa (Polacy i obcokrajowcy), która zagra w fazie grupowej Basketball Champions League.